Santorini nazywane jest przez samych mieszkańców „Kalliste”, co oznacza „najpiękniejsza”. I trudno nie zgodzić się z tymi słowami, bo wyspa oczarowuje już od pierwszego wejrzenia. Zachwyca krajobrazami z charakterystycznymi „białymi domkami” na czele. Przyciąga niespotykanym nigdzie klimatem. I kusi świetną kuchnią. Santorini to idealny kierunek na greckie wakacje.
fot.
Shutterstock
Oceń
Santorini to wulkaniczna wyspa grecka na Morzu Egejskim, wchodząca w skład archipelagu Cyklad. Od wybrzeża Grecji dzieli ją 175 km, a od Krety około 110 km. Chociaż nazwa Santorini pochodzi od świętej Ireny (Saint Irene), to wiele osób z uśmiechem przyznaje, że wyspa zdecydowanie grzeszy… swoją urodą oczywiście. Ale ten grzech każdy z lekkością przebacza. Piękna, niewinna i romantyczna – taka jest właśnie ta wyspa. Co warto wiedzieć przed zaplanowaniem wakacji na Santorini?
Kolor Santorini? Biało-niebieski
Wyspa Santorini niema każdemu kojarzy się z wysokimi skałami, na których piętrzą się białe domki z niebieskimi drzwiami i okiennicami. Wizytówką wyspy i najczęściej fotografowanym miejscem jest Oia – zbudowana na krawędzi wioska z imponującą architekturą widniejąca na liście UNESCO. Spacerując jej uliczkami, niezwykle trudno nie ulec jej urokowi.
Choć w samej wiosce wiele domostw zmieniono na luksusowe apartamenty, nie zmieniło się samo jej otoczenie. Do dziś na słynnym punkcie widokowym (Kasteli) można podziwiać najpiękniejsze zachody słońca w całej Grecji. Zachwycił się nimi sam brytyjski pisarz, Lawrence Durrell: „Tutejsze zachody słońca czynią poetów bezrobotnymi” – wspomniał w jednym ze swych dzieł.
fot.
Shutterstock
A skąd te biało-niebieskie barwy na Santorini? Nie są oczywiście przypadkowe. Jedni twierdzą, że jest to (patriotyczne) odwołanie do narodowych barw Grecji. Inni, że chodzi po prostu o praktyczność – biały kolor odbija promienie słoneczne, przez co w domu jest chłodniej, z kolei niebieski odstrasza insekty. Bez względu na słuszność tych teorii nie ulega wątpliwości, że niebiesko-białe domostwa usytuowane na stoku prezentują się fantastycznie.
Ciekawa jest historia powstania Santorini. Istniejąca jeszcze przed ok. 1600 r. p.n.e. jedna wyspa – Thira, uchodząca przez niektórych badaczy za mityczną Atlantydę, została zatopiona na skutek wybuchu wulkanu. Erupcja była tak silna, że rozerwała Thirę na kawałki – zachowały się jedynie jej boczne fragmenty. Z nich właśnie powstało pięć małych wysepek. Największa (i najpiękniejsza) jest Thira, czyli dzisiejsze Santorini.
Dzięki takiej geologicznej przeszłości na Santorini można cieszyć się naprawdę niesamowitymi krajobrazami. Wysokie skały i klify, na których rozsiane są nieduże, ale malownicze miasteczka sprawiają, że tutejsze panoramy nie mają sobie równych w całej Grecji.
Na Santorini znajdzie się też coś dla miłośników słonecznego wypoczynku. Mowa oczywiście o plażach. Na początek Kokkini Paralia, która zawdzięcza swoją barwę wulkanicznemu żwirkowi w niecodziennych, czerwono-brązowych kolorach. Czerwone są również skały otaczające zatokę. Ta niezwykle oryginalna plaża, uznawana za najpiękniejszą na wyspie, znajduje się w pobliżu miejscowości Akrotiri, ok. 12 km od stolicy Santorini.
fot.
Shutterstock
Biała plaża, nazywana Lefki Ammos, rozciąga się niedaleko tej czerwonej, chociaż jest trudniej dostępna. Można się na nią dostać wyłącznie łódką. Ten kamienisto-żwirowy zakątek zawdzięcza swoją nazwę białym skałom otaczającym wyspę.
Santorini może poszczycić się też czarnymi plażami. Najbardziej znana to ta w nadmorskim miasteczku Kamari – 2-kilometrowa, z wulkanicznym piaskiem. Miejscowość słynie dodatkowo z niezwykłych zachodów słońca, które najlepiej podziwiać z klifów. Dużą popularnością cieszy się też Perissa – jedna z najdłuższych na wyspie, bo mająca 7 kilometrów. Ciemny piasek, łagodne zejście do wody oraz wiele knajpek i barów to główne wyróżniki tego miejsca.
Nie ma chyba nic przyjemniejszego niż wypoczynek w jednej z klimatycznych restauracji, najlepiej przy stoliku z widokiem na morze, i zajadanie się tradycyjną kuchnią grecką przygotowywaną z największą dbałością. Sztandarowym przysmakiem Santorini jest fava santoryńska, czyli żółta pasta z łuskanego grochu, z dodatkiem karmelizowanej cebulki i kaparów. Podobno tutaj to danie smakuje najlepiej – z dumą i uśmiechem na twarzy podkreślają mieszkańcy wyspy. Wśród przystawek królują kotleciki z pomidorów przyprawione miętą.
fot.
Fotolia
Santoryńskie wina również smakują inaczej, lepiej. Duże znaczenie ma tutaj ziemia uprawna – jest to związane z erupcją wulkanu, która przyczyniła się do powstania nowej, bogatej w minerały ziemi. Na wyspie uprawia się pięć gatunków winogron, w tym trzy rodzaje białych i dwa czerwonych. Delikatne białe wina Assýrtiko czy Nykteri nie ma sobie równych, a legendarne Vinsanto przypadnie do gustu nawet najbardziej wymagającym.
Powierzchnia Santorini: 90,69 km² Ludność: 15 550 mieszkańców Waluta: euro (EUR) Loty na Santorini:
Nie ma bezpośrednich połączeń z Polski na Santorini. Można jednak polecieć na wyspę z Warszawy z jedną przesiadką w Atenach – lot w obie strony to ok. 1100 zł/osobę. Połączenie z Krakowa na Santorini (z przesiadką w Monachium) kosztuje 1400 zł w obie strony (w sierpniu). Pogoda na Santorini. Kiedy warto jechać? Najgoręcej, najdrożej i najtłoczniej jest oczywiście w samym szczycie sezonu – w lipcu i sierpniu – wtedy też temperatura może sięgać 30˚C. Z powodu upałów i tłoku warto zaplanować wyjazd na Santorini na wcześniejsze miesiące (maj lub czerwiec, od 24-28˚C w ciągu dnia) lub wrzesień, kiedy turystów jest mniej, a temperatura powietrza jest wciąż wysoka (ok. 27˚C).
