Oceń
Coraz więcej krajów w Europie wprowadza nowe obostrzenia i ogranicza dostęp do niektórych miejsc publicznych dla osób, które nie przyjęły szczepionki przeciw COVID-19. Pisaliśmy już m.in. o Grecji, która zezwala na wstęp do położonych wewnątrz budynków sal restauracji, barów i kawiarni wyłącznie tym klientom, którzy przedstawią zaświadczenie o zaszczepieniu przeciwko COVID-19 lub negatywny wynik testu PCR albo antygenowego sprzed maksymalnie trzech dni.
Podobne restrykcje obowiązują w Portugalii, Francji czy Austrii. Teraz do grona państw, które wprowadziły przywileje dla zaszczepionych, już niebawem może dołączyć Słowacja.
Słowacja wprowadzi przywileje dla zaszczepionych przeciw COVID-19?
Władze Słowacji od piątku debatowały nad przyjęciem nowych przepisów, które przewidują korzyści dla osób zaszczepionych. W weekend w Bratysławie odbywały się demonstracje przeciwników szczepień, którzy nie chcieli, aby wprowadzone zostały jakiekolwiek restrykcje dla tych, którzy nie przyjęli preparatu. Finalnie w niedzielę tamtejszy parlament przegłosował poprawkę do ustawy o zdrowiu publicznym.
Początkowa wersja poprawki proponowanej przez ministra zdrowia Vladimira Lengvarskiego została złagodzona. Lista przywilejów dla osób zaszczepionych przeciw COVID-19 będzie krótsza, niż pierwotnie zakładano.
Poprawka pozwala regionalnym władzom higienicznym w przypadku zagrożenia epidemicznego na czasowe umożliwienie uczestnictwa w imprezach masowych wyłącznie osobom zaszczepionym lub mającym negatywny wynik testu w kierunku koronawirusa oraz tzw. ozdrowieńcom, którzy przeszli już COVID-19. Takie same restrykcje dotyczą wstępu do restauracji, salonów fryzjerskich lub centrów fitness.
Testy antygenowe mają kosztować 5 euro, ale nie będą szeroko dostępne. Z kolei testy PCR będą wykonywane jedynie w wypadku kontaktu z osobą zakażoną lub przy wystąpieniu objawów COVID-19.
Zrównanie osób zaszczepionych z tymi, które będą musiały okazywać wyniki testów, podzieliło koalicję tworzącą gabinet Eduarda Hegera. Ostatecznie doszło do kompromisu i testy częściowo będą finansowane z budżetu państwa. Bez nich będzie można wejść do sklepów spożywczych, drogerii lub aptek.
Partie opozycyjne zapowiedziały już skierowanie nowelizacji ustawy do Sądu Konstytucyjnego.
RadioZET.pl/PAP(Piotr Górecki)/gazeta.pl
Oceń artykuł