Oceń
Pewna restauracja w Szwajcarii znalazła nietypowy sposób walki z wyrzucaniem jedzenia. Klientom, którzy nie zjedzą całego zamawianego przez siebie posiłku, będzie doliczać do rachunku kilkadziesiąt złotych.
Jak podaje portal fly4free.pl, te nietypowe zasady wprowadziła indyjska restauracja "Casanova" zlokalizowana w miejscowości Baden w północnej części Szwajcarii.
Zobacz także: Rosjanie dostają nietypowe pocztówki podczas wakacji w Turcji. "Podziękowania od narodu ukraińskiego"
Restauracja będzie karać klientów, którzy nie zjedzą całego posiłku
Każda osoba, która nie zdoła zjeść zamówionego przez siebie posiłku, będzie musiała liczyć się z tym, że do jej rachunku doliczona zostanie dodatkowa opłata. Kwota ta będzie wynosić zawsze tyle samo - 5 CHF, czyli ok. 24 zł.
Zasada ta będzie mieć jednak zastosowanie wyłącznie w sytuacji, gdy turysta wybierze opcję "jesz, ile chcesz" i nie skonsumuje wszystkiego, co nałożył na swój talerz (szwajcarska restauracja oferuje taki bufet za 20 CHF). Nowa polityka nie będzie zaś dotyczyć dań, które klient zamówi z karty.
Właściciel "Casanovy" Salman Ghauri wyjaśnił, że w ten sposób chce walczyć z wyrzucaniem jedzenia. Powiedział, że urodził się w Indiach, gdzie dużo osób cierpi z głodu, a mieszkańcy Szwajcarii nie doceniają tego, jak dobrze mają w życiu.
Jedzenie w Indiach jest bardzo cenne i nie wyrzucamy go tak po prostu - dodał Ghauri, cytowany przez portal fly4free.pl.
Jak przypomina portal fly4free.pl, w ostatnim czasie również Hiszpania walczy z wyrzucaniem jedzenia. Tamtejsze władze uchwaliły przepisy, zgodnie z którymi wszystkie restauracje mają obowiązek zaoferować klientom, by wzięli na wynos to, czego nie zdołali zjeść.
Zobacz także: Karkonoski Park Narodowy podnosi ceny biletów. Turyści nie będą zadowoleni
RadioZET.pl/fly4free.pl
Oceń artykuł