W trakcie podróży z samolotu zaczęły sypać się iskry. Maszyna musiała awaryjnie lądować
Boeing 777 należący do linii United Airlines musiał zawrócić na lotnisko chwilę po starcie, gdyż z samolotu zaczęły sypać się iskry. Maszyna miała lecieć z Newark do Sao Paulo. Do sieci trafiły nagrania ukazujące, co działo się z pojazdem krótko po rozpoczęciu podróży.

Ostatnio pisaliśmy o wypadku z udziałem niewielkiego turystycznego samolotu, który wyleciał z pasa startowego i zatrzymał się poza drogą. W wyniku tego incydentu zmarł jeden pasażer, a inni doznali obrażeń.
Zaledwie kilka dni później w niebezpiecznym zdarzeniu brał udział Boeing 777 należący do United Airlines. Maszyna, która miała lecieć z Newark do Sao Paulo, chwilę po starcie musiała awaryjnie lądować. Krótko po wzniesieniu zaczęły się z niej wydobywać iskry. Zobaczcie, co się stało.
Awaryjne lądowanie samolotu. Z maszyny zaczęły wydobywać się iskry
Boeing 777 United Airlines zawrócił do Newark po tym, jak zaczęły się z niego sypać iskry. Samolot ledwo co wystartował w kierunku Sao Paulo, a musiał za chwilę awaryjnie lądować na lotnisku początkowym.
Pojazd wystartował późnym wieczorem z USA, ale przed osiągnięciem wysokości przelotowej zaczęły się z niego wydobywać iskry. Pozostawiał po sobie także widoczne zanieczyszczenia na niebie. Piloci podjęli decyzję o zawróceniu nad Oceanem Atlantyckim do pierwotnego portu lotniczego.
Powrót nastąpił ok. 1,5 h po starcie. Okazuje się, że incydent był spowodowany usterką mechaniczną.
Zdarzenie zostało zarejestrowane przez obserwatora samolotu, który w tym czasie nagrywał go z ziemi. Na filmie widać, jak z pojazdu wydobywają się iskry i spadają jego fragmenty. Na podstawie wideo trudno powiedzieć, czy iskry pochodziły z silnika, czy z innej części samolotu.
Przedstawiciel linii United Airlines poinformował, że samolot bezpiecznie wylądował w Newark, a 256 pasażerów przekierowano do innych maszyn. Dodał też, że przyczyną awarii prawdopodobnie była pompa hydrauliczna.
Po tym, jak nasz samolot doświadczył awarii mechanicznej wkrótce po starcie, pozostał w powietrzu, aby spalić paliwo, a następnie bezpiecznie wylądował. Pasażerowie wysiedli przy bramce, a nowy samolot ma odlecieć dziś rano - mówił rzecznik United Airlines.
Przydarzyło wam się kiedyś coś podobnego?
Źródło: Simple Flying