To koniec tanich lotów. Każdy pasażer będzie musiał dopłacić do biletu 135 zł
Władze Holandii podjęły decyzję o podniesieniu podatku lotniczego o ponad 350 procent. To oznacza, że wzrosną ceny biletów na wszystkie rejsy z tego kraju. Nowe przepisy wchodzą w życie od 2023 roku.

O tym, że Holandia chce wprowadzić podwyżki podatku lotniczego, informowaliśmy już na początku roku. Teraz pojawiają się dokładniejsze informacje w sprawie planowanych zmian. Okazuje się, że stawki za podatek mocno pójdą w górę, co odczują sami pasażerowie. Do każdego biletu lotniczego trzeba będzie sporo dopłacić.
Holandia z wyższym podatkiem lotniczym. Bilety będą droższe
Jak informuje portal Fly4free, powołując się na holenderski dziennik „De Telegraaf”, od 1 stycznia 2023 roku wszyscy pasażerowie wylatujący z Holandii będą musieli dopłacić do biletu kwotę w wysokości 28,58 euro, czyli niemal 135 złotych. Dla porównania – obecnie stawka podatku pasażerskiego w tym kraju wynosi 7,84 euro, czyli 37 złotych. To oznacza niemal 4-krotną podwyżkę podatku.
Holenderskie władze już wcześniej wyjaśniały, że podniesienie stawki podatku lotniczego powinno sprawić, że latanie samolotem stanie się mniej atrakcyjne, a coraz więcej osób zacznie wybierać inne, bardziej przyjazne środowisku, środki transportu, w tym m.in. pociągi.
Warto podkreślić, że podatek obowiązuje tylko dla lotów z Holandii, ale nie dotyczy pasażerów transferowych, przesiadających się na lotnisku w Amsterdamie. Z nowych opłat będą zwolnione również dzieci poniżej 2 lat.
ZOBACZ TAKŻE: Wizz Air tnie wakacyjną siatkę połączeń. Które loty z Polski zostaną odwołane? [LISTA]
Dopłata do podatku lotniczego ma nie tylko zachęcić do wyboru innych środków transportu, ale też zapewnić wyższe wpływy do budżetu krajowego. Według wstępnych szacunków w 2023 roku mają one wynieść nawet 600 mln euro.
Zdaniem rządu wzrost podatku nie spowoduje dużych strat dla linii lotniczych. Władze Holandii zakładają, że choć niektórzy rzeczywiście zrezygnują z podróży samolotem, to nadal część pasażerów będzie latać jak zwykle. Przewoźnicy nie odnieśli się jeszcze do ogłaszanych zmian w przepisach.
Źródło: Fly4free