Wakacyjny kraj zmienia zasady dla turystów. Niezaszczepieni będą mieli tu problemy
Kostaryka, którą w ostatnim czasie odwiedzało sporo niezaszczepionych turystów, zmieniła zasady funkcjonowania. Ucierpią na nich przede wszystkim ci, którzy nie przyjęli szczepienia przeciw COVID-19. Choć bez problemu wjadą do kraju, na miejscu czeka ich sporo ograniczeń.

Kolejna fala pandemii koronawirusa trawi świat. W związku z rosnącą liczbą zachorowań na COVID-19 następne kraje wprowadzają obostrzenia. Ostatnio rząd Włoch podjął decyzję o tym, że ze środków transportu publicznego będą mogły korzystać wyłącznie zaszczepione osoby.
W tę samą stronę idą władze Kostaryki. Popularny karaibski region, który w ostatnim czasie cieszył się zainteresowaniem, bo wpuszczał na swój teren również niezaszczepionych, zmienił zasady wjazdu. Ci, którzy nie przyjęli szczepienia przeciw COVID-19, będą mieli tu duże problemy.
Kostaryka zmienia zasady dla turystów. Niezaszczepieni będą mieli tu problemy
8 stycznia Kostaryka zmieniła całkowicie zasady funkcjonowania. Do tej pory bez problemu wjeżdżali tu zarówno zaszczepieni, jak i niezaszczepieni turyści, a na miejscu nie obowiązywały obostrzenia. Nic więc dziwnego, że w ostatnim czasie udało się tu wiele osób - przy wjeździe nie musiały wykonywać nawet testu na koronawirusa.
Teraz wiele się jednak zmieni. Choć wciąż nie będzie wymagane okazywanie negatywnego wyniku badania na COVID-19 czy zaświadczenia o szczepieniu przy przekraczaniu granicy kraju, na niezaszczepionych powyżej 12 roku życia czeka tu szereg trudności.
Okazuje się bowiem, że władze wprowadziły nakaz sprawdzania certyfikatów covidowych w wielu miejscach, z których na co dzień korzystają podróżni. Mowa o hotelach, restauracjach, kawiarniach, siłowniach, kinach czy nawet konkretnych sklepach. Niezaszczepieni będą mogli bez certyfikatu skorzystać jedynie z podstawowych sklepów spożywczych i apteki.
W dodatku każdy podróżny będzie musiał przed wyjazdem na Kostarykę wykupić specjalne ubezpieczenie, które w razie czego pokryje koszty kwarantanny i ewentualnego leczenia na COVID-19.
Źródło: Fly4free