Szykują się zmiany na Śnieżce. Nie wszystkim turystom się to spodoba
Przedstawiciele Karkonoskiego Parku Narodowego zamieścili w mediach społecznościowych ważną informację. Już niedługo na szczyt Śnieżki niektórymi drogami będzie można poruszać się tylko w jednym kierunku. W tym celu na szlakach zostaną zamontowane specjalne tablice przypominające o tych zmianach.

Polskie góry cieszą się zainteresowaniem turystów o każdej porze roku. Latem jednak ruch na szlakach jest wzmożony. Wiele osób wybiera się na wędrówki właśnie wtedy, kiedy temperatura za oknem rośnie i na wierzchołkach całkowicie topnieje śnieg. Aby zapobiec tworzeniom się zatorów, przedstawiciele parków narodowych, na obszarze których znajdują się popularne szczyty, wprowadzają pewne ograniczenia.
Na taki pomysł wpadli ostatnio pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego. Już niebawem na drogach prowadzących na Śnieżkę zamontowane zostaną tablice, które informują i... ruchu jednokierunkowym. Nie wszystkim turystom się to spodoba.
Szykują się zmiany na Śnieżce. Nie wszystkim turystom się to spodoba
Karkonoski Park Narodowy to jednej z chętniej odwiedzanych przez turystów rejonów. Szczególnie upodobali go sobie latem. W lipcu i sierpniu potrafi odwiedzić go po 300 tys. osób. Każda z nich chce pospacerować tutejszymi szlakami, a to z kolei niestety doprowadza do tworzenia się tłumu, zatorów i kolejek. Warto dodać, że jeden obiekt jest wyjątkowo popularny w wakacje - mowa oczywiście o Śnieżce.
Właśnie dlatego przedstawiciele Karkonoskiego Parku Narodowego wpadli na pomysł, aby nieco rozładować ruch w tym obszarze. W związku z tym zamierzają wprowadzić na niektórych szlakach prowadzących na ten wierzchołek ruch jednokierunkowy.
O całej inicjatywie możemy przeczytać na profilu KPN na Facebooku.
W przyszłym tygodniu planujemy zamontowanie tabliczek o ruchu jednokierunkowym na szczyt Śnieżki szlakiem czerwonym i czarnym, czyli zakosami. Będzie nim można jedynie wchodzić, a schodzić i wchodzić będzie można Drogą Jubileuszową, czyli szlakiem niebieskim. Rozwiązanie ma usprawnić ruch na szczyt - napisali przedstawiciele parku.
Informacja zamieszczona w mediach społecznościowych wywołała niemałe zamieszanie wśród internautów. Niektórzy zauważyli, że rozwiązanie jest dobre, inni uważają je za zbyt restrykcyjne i zaznaczają, że turyści i tak się do niego nie zastosują.
Jeszcze drut kolczasty i koniecznie pastuch elektryczny…Już widzę, jak ci TURYŚCI będą respektowali te znaki...W sobotę niech wchodzą, a w niedziele niech schodzą - piszą w komentarzach internauci.
A wy co sądzicie o tym rozwiązaniu?
Źródło: Karkonoski Park Narodowy/Facebook