Oceń
Na początku grudnia w Laosie otwarto nową linię kolejową, która liczy 417 km. Inwestycja prowadzona przez Chińczyków stała się kolejnym krokiem do rozwoju tego azjatyckiego kraju, ale ma również swój wymiar globalny — nowy odcinek kolejowy połączył południową Portugalię z Singapurem.
Z Portugalii do Singapuru pociągiem
Najdłuższa trasa kolejowa na świecie liczy dokładnie 18 755 kilometrów. Połączenie prowadzi przez 13 krajów: Portugalię, Hiszpanię, Francję, Niemcy, Polskę, Białoruś, Rosję, Mongolię, Chiny, Laos, Tajlandię, Malezję i Singapur.
Warto przypomnieć, że do tej pory najdłuższą możliwą do zrealizowania podróżą kolejową była trasa, która kończyła się w Wietnamie i liczyła około 2 tys. kilometrów mniej.
Mark Smith, brytyjski bloger kolejowy znany w sieci również jako The Man in Seat, opublikował w sieci kalkulacje dotyczące tego, ile podróż z południa Portugalii do Singapuru mogłaby trwać i ile może kosztować.
Według obliczeń podróżnika całą trasę o długości 18 tys. km można pokonać w ok. 21 dni – oczywiście przy wcześniejszym uzyskaniu wszystkich niezbędnych wiz. Jeśli chcielibyśmy po drodze wysiadać i zatrzymywać się na jeden dzień zwiedzania pomiędzy każdą przesiadką, wówczas cała wycieczka wydłużyłaby się o kolejne 8 dni.
A ile kosztuje podróż najdłuższą trasą kolejową na świecie? Jak oszacował brytyjski bloger, koszt wycieczki na trasie Villa Real de Santo Antonio w Portugalii do Singapuru w jedną stronę w najtańszym wariancie to ok. 1,2 tys. euro, czyli 5,5 tys. zł. Warto dodać, że kwota ta nie zawiera noclegów pomiędzy przesiadkami oraz wyżywienia. Jest to jednak więcej niż standardowy bilet na bezpośredni lot samolotem na tej relacji (cena za rejs w jedną stronę to ok. 3 tys. zł). Tu warto zaznaczyć, że chociaż podróż pociągiem jest droższa, to ten środek transportu emituje znacznie mniej dwutlenku węgla niż samoloty.
Czy można już planować podróż tą rekordowo długą trasą kolejową? Niestety na razie trzeba uzbroić się w cierpliwość. Odcinki najdłuższe – łączące stolice Francji i Rosji oraz Rosji i Chin – są obecnie zawieszone z powodu pandemii koronawirusa. Najprawdopodobniej trzeba będzie poczekać aż do kolejnego sezonu letniego.
Źródło: geek.interia.pl, noizz.pl
Oceń artykuł
