Chciała przewieźć w bagażu prezent. Teraz ostrzega innych pasażerów
Pasażerkę, która kilka dni temu próbowała przewieźć w bagażu podręcznym zapakowany prezent świąteczny, spotkała niespodziewana sytuacja na lotnisku. Jej pakunek został zatrzymany do kontroli przez służby lotniskowe. Teraz kobieta apeluje do innych pasażerów, aby nie popełniali jej błędu.

Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami. Wiele osób powoli zaczyna zjeżdżać się do swoich rodzinnych domów na święta. Część podróżnych zabiera ze sobą prezenty świąteczne od bliskich albo dla bliskich. Okazuje się, że niektóre pakunki mogą zostać zatrzymane podczas kontroli. Agencja zajmująca się bezpieczeństwem na lotniskach ostrzega pasażerów. O sprawie informuje portal Wirtualna Polska Turystyka.
Zobacz także: Znoszą wszystkie ograniczenia covidowe w podróżach. Rada UE wydała nowe zalecenia
Próbowała przewieźć prezent świąteczny w samolocie. Teraz apeluje do pasażerów
Amerykańska Administracja ds. Bezpieczeństwa Transportu (Transportation Security Administration) to agencja, która dba o bezpieczeństwo m.in. na lotniskach w Stanach Zjednoczonych. Słynie z tego, że pieczołowicie pilnuje przestrzegania obowiązujących zasad i starannie kontroluje przewożone przez pasażerów bagaże. Przekonała się o tym jedna z podróżnych, która chciała zabrać do samolotu zapakowany prezent świąteczny.
Na profilu oficjalnym profilu TSA na Instagramie pojawiło się nagranie pasażerki. Kobieta była bardzo zaskoczona zachowaniem pracowników lotniska.
– Pracownik TSA zatrzymał moją torbę, by otworzyć prezent, który moja mama dała mi na święta. Musiał go otworzyć, by sprawdzić, co jest w środku. A potem uprzejmie zapakował z powrotem, abym nadal miała niespodziankę pod choinką – napisała Julia Ann Moris w relacji na swoim Instagramie.
Podróżna zwróciła uwagę, że trafiła na miłego pracownika, który nie zniszczył jej prezentu. Nie każdy podróżujący może jednak liczyć na podobne szczęście.
Służby lotniskowe apelują do pasażerów
Agencja TSA w poście na Instagramie apeluje, by pasażerowie zaoszczędzili czas zarówno sobie, jak i kontrolerom.
– Oszczędźcie sobie czasu i nie pakujcie swoich prezentów przed przejściem przez kontrolę bezpieczeństwa. Choć nasi pracownicy robią wszystko, by nie uszkodzić pakunku, ponowne zapakowanie prezentu nie zawsze jest możliwe – czytamy w poście udostępnionym przez agencję TSA.
Sprawa może się jeszcze bardziej skomplikować, jeśli będziemy przewozić ze sobą dużą liczbę zapakowanych prezentów. Może się zdarzyć tak, że pracownicy po prostu nie będą mieli czasu ani cierpliwości, aby ponownie zapakować prezenty.
Poza tym dokładna kontrola takich bagaży może zająć trochę czasu. Warto mieć to na uwadze, aby nie spóźnić się na swój samolot.
Wioząc prezent dla bliskich, należy pamiętać też o podstawowych zasadach dotyczących przewożenia różnych przedmiotów w bagażu podręcznym. Opakowania kosmetyków o pojemności większej niż 100 ml nie można zabrać w mniejszym bagażu, musi trafić do rejestrowanego.
Źródło: Wirtualna Polska Turystyka