Europejski kraj chce wprowadzić nowy podatek lotniczy. Pasażerowie nie będą zadowoleni
Władze Holandii chcą wprowadzić nowy podatek lotniczy. Dodatkowo opłata ma objąć pasażerów tranzytowych, którzy przesiadają się na lotnisku Amsterdam Schiphol. - To niezrozumiałe i bardzo niepokojące - komentuje dyrektor generalna linii KLM Marjan Rintel.

W 2021 roku Holandia wprowadziła podatek lotniczy. Początkowo wynosił on niecałe 8 euro, jednak później władze kraju podjęły decyzje o podniesieniu jego stawki o ponad 300 procent. Od 1 stycznia 2023 r. dodatkowa opłata wynosi około 26 euro (ok. 120 zł).
Podatek dotyczy praktycznie wszystkich podróżnych wylatujących z Amsterdamu, także Polaków. Zwolnione z opłat są wyłącznie dzieci poniżej 2. roku życia oraz pasażerowie tranzytowi, którzy na holenderskim lotnisku mają jedynie przesiadkę na kolejny lot. Już niebawem jednak ten drugi wyjątek może zostać zniesiony - podaje portal fly4free.pl.
Holandia chce wprowadzić nowy podatek lotniczy. Pasażerowie nie będą zadowoleni
Serwis informuje, że nowy podatek obowiązywałby wszystkich pasażerów tranzytowych, którzy przesiadają się na lotnisku Amsterdam Schiphol. W minionym tygodniu propozycja została przyjęta przez parlament, teraz musi ją zatwierdzić senat. Jeżeli tak się stanie, Holandia będzie pierwszym krajem na świecie, który zacznie pobierać takie opłaty od podróżnych.
Wprowadzenie nowego podatku będzie mieć zapewne wpływ na ceny biletów. To z kolei może spowodować utratę pasażerów tranzytowych, którzy zaczną korzystać z innych portów lotniczych. Branża turystyczna protestuje. Przedstawiciele holenderskich linii KLM powiedzieli, że nałożenie dodatkowych opłat na podróżnych jest "niezrozumiałe" i "bardzo niepokojące" - podaje portal simpleflying.com.
- Jesteśmy pierwszym i jedynym krajem na świecie, który rozważa wprowadzenie takiego podatku. Pasażerowie podróżujący przez Schiphol musieliby dopłacać do biletu lotniczego. Korzystając z innych portów lotniczych w Europie, nie musieliby tego robić. [...] Wiele połączeń z Amsterdamu trzeba będzie skasować i pasażerowie mogą nie mieć już możliwości bezpośredniego lotu do niektórych miejsc z lotniska Schiphol - podkreśliła dyrektor generalna KLM Marjan Rintel.
Rząd ograniczy liczbę lotów na lotnisku Schiphol
Sąd apelacyjny w Amsterdamie orzekł w lipcu br., że z powodu zanieczyszczenia powietrza oraz uciążliwości dla mieszkańców okolicznych miejscowości Schiphol musi zredukować liczbę operacji lotniczych do 460 tys. rocznie. Ministerstwo infrastruktury i gospodarki wodnej wskazało wówczas na 440 tys. lotów.
Na początku września jednak okazało się, że gabinet nieco złagodził wcześniejsze zapowiedzi. Minister infrastruktury przekazał, liczba operacji lotniczych w przyszłym roku wyniesie 452,5 tys. Rząd chce również, aby port był zamknięty w godzinach nocnych.
- Popularny kraj w Europie wprowadzi podatek turystyczny. Urlop będzie jeszcze droższy
- Europejska wyspa dopłaci turystom do wakacji. Można zaoszczędzić ponad 1000 złotych
- Wizz Air uruchamia nową trasę z Polski. Loty wystartują pod koniec października
RadioZET.pl/PAP(Andrzej Pawluszek)/fly4free.pl/rp.pl/simpleflying.com