Oceń
Początek wiosny oznacza dla wielu Polaków czas planowania wyjazdów wiosennych, w szczególności na długi weekend majowy. W tym roku można odpoczywać przez pięć albo nawet dziewięć dni z rzędu - wystarczy wziąć urlop we wtorek 2 maja, a także czwartek i piątek (4-5 maja). Taka okazja nie nadarza się często, dlatego nietrudno się dziwić, że liczba rezerwacji rośnie w błyskawicznym tempie.
Polacy masowo rezerwują wyjazdy na majówkę
Polacy intensywnie wyszukują i rezerwują miejsca noclegowe na końcówkę kwietnia i pierwsze dni maja. Jak wynika z analizy przeprowadzonej przez platformy Noclegi.pl i Nocowanie.pl, rezerwacje z ostatnich dwóch tygodni to ponad 1/3 wszystkich dokonanych na długi weekend majowy.
Rodzima branża ma też powody do optymizmu, ponieważ ogólna liczba rezerwacji na tegoroczny weekend majowy jest o 61 proc. wyższa niż w ubiegłym roku. Dokąd Polacy najchętniej chcą podróżować? Najczęściej wyszukiwane kierunki na majówkę to Karpacz, Zakopane, Szklarska Poręba, Kudowa-Zdrój i Szczawnica.
Popularnością cieszą się jednak nie tylko miejscowości górskie, ale też nadmorskie. Wysoko na liście majówkowych kierunków Polaków są Gdańsk, Sopot i Kołobrzeg. Chętnie planujemy też wyjazdy typu city break do Krakowa i Warszawy.
Zobacz także: Paraliż lotów w święta. Linie lotnicze planują odwołać ponad 300 lotów
Majówka 2023 droższa niż rok temu
Ceny za noclegi są wyższe niż rok temu, ale to już dla nikogo nie jest zaskoczeniem. Średnia cena za osobę za noc wynosi 98 zł, a więc o 15,5 proc. więcej niż w zeszłym roku. Ile kosztuje pobyt w najpopularniejszych miejscowościach górskich i nadmorskich?
Za nocleg dla jednej osoby w Karpaczu zapłacić trzeba średnio 111 zł, a Warszawie 118 zł. Nieco drożej jest w Gdańsku — średnio 123 zł i w Sopocie 125 zł. Połowę tego, co w Trójmieście, zapłacimy w Łebie czy Ustroniu - to średnio 61 złotych na osobę za noc.
Do pokrycia kosztów wyjazdu wciąż można wykorzystać bon turystyczny. Zostało jeszcze kilka dni na jego pobranie. "Warto pamiętać, że chociaż termin pobrania bonu upływa 31 marca, to wyjazd z jego wykorzystaniem nie musi się odbyć już teraz. Bonem można opłacić zaliczkę na zaplanowany późniejszy wypoczynek, na majówkę czy na wakacje" - przypomina Tomasz Zaniewski, wiceprezes spółek Nocowanie.pl i Noclegi.pl.
Źródło: PAP
Oceń artykuł