Obserwuj w Google News

Pasażerowie pomylili samoloty. Chcieli lecieć do Włoch, wylądowali we Francji

2 min. czytania
22.03.2023 10:13
Zareaguj Reakcja

Nie takiego finału swojej podróży spodziewał się Pietro Rossettiego, włoski bokser wagi półciężkiej. Sportowiec wracał wraz ze swoją narzeczoną z pojedynku we Francji. Mieli wykupiony lot z Paryża do Rzymu. Na lotnisku pomyślnie przeszli odprawę i wszystkie kontrole, po czym wsiedli do samolotu linii Transavia. Okazało się jednak, że polecieli niewłaściwą maszyną. 

Transavia - pasażerowie pomylili samoloty
fot. Shutterstock

To już kolejna tego typu sytuacja, kiedy pasażerowie przez pomyłkę wsiadają do złego samolotu. Tym razem włoskie media opisały przygodę, jaka spotkała Pietro Rossettiego, który ma przydomek "The Butcher" (rzeźnik). Jak podano, włoski bokser rozłożył na ringu rywala na łopatki. Porażkę poniósł jednak na lotnisku w Paryżu, gdzie z nieznanych powodów wsiadł nie do tej maszyny, co trzeba.

Redakcja poleca

Pomylili samoloty. Zamiast w Rzymie wylądowali we Francji

Po wygranym pojedynku bokserskim w Montpellier, Pietro Rossetti wracał z narzeczoną do Rzymu przez Paryż. Na lotnisku Orly przeszli niezbędne kontrole, w tym kart pokładowych. Wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem. 

– Nie przypuszczaliśmy, że linia lotnicza wsadzi nas do samolotu do Biarritz. Nie wiem, czy w ostatniej chwili zmieniono numer wyjścia do samolotu i co się stało. To była kolosalna luka w systemie bezpieczeństwa – przyznał włoski mistrz bokserski. 

Po wylądowaniu we francuskim miasteczku Biarritz, niedaleko granicy z Hiszpanią, dwójka Włochów wróciła tym samym samolotem do Paryża. Ich bagaże były już wtedy w Rzymie. Po tym zaskakującym wydarzeniu linia lotnicza Transavia zafundowała pasażerom hotel w stolicy Francji, a do Włoch oboje wrócili następnego dnia.

Holenderski przewoźnik został poproszony o skomentowanie tej sprawy. Linia przyznała w komunikacie, że popełniono błąd po kontroli bezpieczeństwa, biletów i kart pokładowych. Wszczęto wewnętrzne postępowanie, by ustalić, jak do tego doszło.

Redakcja poleca

Zamiast w Londynie wylądowali w Madrycie

Pomyłki związane z wejściem na pokład niewłaściwego samolotu zdarzają się raz na jakiś czas. W minionym roku informowaliśmy, że dwójka pasażerów miała wykupione bilety na lot z Francji do Londynu. Na lotnisku pomyślnie przeszli odprawę i wszystkie kontrole, po czym wsiedli do samolotu linii Ryanair. Dopiero niedługo przed lądowaniem uświadomili sobie, że lecą do zupełnie innego kraju.

Przez swoją pomyłkę i niedopatrzenie pracowników lotniska zamiast w Londynie... znaleźli się w Madrycie. Załoga Ryanaira była równie zaskoczona tą pomyłką, jak sami podróżni. Para przyznała, że trzykrotnie sprawdzano im karty pokładowe, dlatego byli przekonani, że są na pokładzie właściwej maszyny. 

Źródło: RadioZET.pl/PAP (Sylwia Wysocka)