Obserwuj w Google News

Podróżnik pobił rekord Guinnessa. Odwiedził nowe siedem cudów świata w niecałe 7 dni

3 min. czytania
24.05.2023 10:51
Zareaguj Reakcja

Pochodzący z Wielkiej Brytanii Jamie McDonald może pochwalić się niesamowitym podróżniczym wyczynem. Brytyjczyk w rekordowo krótkim czasie, bo w niecałe 7 dni, odwiedził 4 kontynenty i 7 krajów w poszukiwaniu siedmiu nowych cudów świata. Swoim dokonaniem zapisał się już w Księdze Rekordów Guinnessa. 

Odwiedził nowe siedem cudów świata w niecałe 7 dni
fot. Twitter/CNN

W Księdze Rekordów Guinnessa znajdziemy wiele wpisów dotyczących podróżowania. Teraz na jej kartach zapisał się kolejny, naprawdę wyjątkowy. Chodzi o zwiedzenie w jak najkrótszym czasie siedmiu nowych cudów świata. Wyzwania podjął się brytyjski podróżnik. 

Redakcja poleca

Odwiedził siedem nowych cudów świata w niecały tydzień

Jamie McDonald jest nie tylko podróżnikiem (w sieci znany jako @adventureman), ale też coachem oraz autorem książek motywacyjnych. We współpracy z firmą Travelport mężczyzna postanowił ustanowić nowy światowy rekord. Chciał w 7 dni dotrzeć do nowych siedmiu cudów świata.

Wyzwanie nie było łatwe, bo chodziło o przemierzenie w tydzień czterech kontynentów i 7 krajów, korzystając wyłącznie ze środków publicznego transportu. Brytyjczykowi udało się jednak sprostać temu wyzwaniu. Podróżnik dotarł do siedmiu cudów świata w ciągu 6 dni, 16 godzin, 14 minut i 22 sekund. 

Jamie McDonald w tę nietypową podróż zabrał ze sobą jedynie plecak najpotrzebniejszymi rzeczami - ubraniami oraz dokumentami. Z takim bagażem zwiedził Wielki Mur Chiński, Taj Mahal, starożytne miasto Petra w Jordanii, Koloseum w Rzymie, pomnik Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro, Machu Picchu w Peru i Chichén Itzá w Meksyku. 

W trakcie niemal tygodniowej wyprawy odbył 13 lotów, 16 razy jechał taksówką, 9 razy autobusem, 4 razy pociągiem. Raz miał również okazję pokonać trasę na torze saneczkowym (zjazd z Muru Chińskiego). Łącznie pokonał ponad 36,7 tys. kilometrów. W czasie wyprawy po świecie Brytyjczyk miał tylko jedną szansę na zjedzenie posiłku poza samolotem – było to w Rzymie.

Które miejsce zrobiło na Brytyjczyku największe wrażenie? "Za każdym razem, gdy trafiałem na nowy cud świata, czułem ogromny przypływ endorfin, jak zastrzyk kawy" – przyznał w rozmowie z dziennikiem "The Mirror". Dodał, że Machu Picchu było najbardziej magicznym i najtrudniejszym miejscem do zdobycia. "Brakuje tchu i jest choroba wysokościowa, ale kiedy już tam dotrzesz, jest to najbardziej magiczna przestrzeń. Nawet nie chcesz podnosić głosu" – dodał.

Zobacz także:  Wybrano najpiękniejsze miejsca na Ziemi. To może być gotowa lista podróżnicza

Podróżnik zapisał się w Księdze Rekordów Guinnessa

Aby zapisać się w Księdze Rekordów Guinnessa, nie wystarczyło samo pokonanie trasy. Jamie McDonald musiał przestrzegać kilku zasad. W podróży mógł korzystać jedynie z transportu publicznego oraz licencjonowanych taksówek, które nie przekraczały prędkości 50 km/h.

Oprócz tego musiał prowadzić dziennik z informacjami potwierdzającymi podróż. Konieczne było zachowanie wszystkich paragonów i biletów, nagrywanie filmów, a także uwiecznianie na zdjęciach konkretnych punktów. Brytyjczyk musiał zdobyć też oświadczenie od miejscowych władz czy funkcjonariusza policji o jego obecności w danym miejscu.

Ostatecznie, po spełnieniu tych wszystkich wymogów i dotarciu do siedmiu nowych cudów świata w niecałe 7 dni, Jamie McDonald ustanowił nowy światowy rekord. W ramach wyzwania wspierająca podróżnika firma Travelport zobowiązała się do przekazania organizacji charytatywnej darowizny w wysokości jednego dolara za każdy przebyty przez Brytyjczyka kilometr. 

Bon rozdaje Radio ZET. Zgłoś się do naszej zabawy i wygraj gotówkę na wakacje!

Źródło: mirror.co.uk, Fly4free

Najpiękniejsze miejca na świecie
5 Zobacz galerię
fot. Shutterstock