Oceń
Chorwacja to popularny kierunek na wakacje wśród turystów z Polski. Nie ma się zresztą co dziwić. W końcu to kraj pełen wyjątkowych atrakcji i niesamowitych widoków. Ponadto z naszego kraju można się tam bardzo łatwo dostać, zarówno samolotem, jak i samochodem. Co więcej, od 1 stycznia br. podróż do państwa nad Adriatykiem jest jeszcze przyjemniejsza.
Na początku roku Chorwacja weszła do strefy Schengen i przyjęła euro. Zniesione zostały wówczas wszystkie kontrole na granicach lądowych i morskich ze Słowenią, Węgrami i Włochami. Podróżni podczas przekraczania granicy Chorwacji samochodem nie muszą więc już legitymować się dowodem osobistym czy paszportem.
Pojechał samochodem z Polski do Chorwacji. Tyle wydał na podróż
Jakiś czas temu na podróż samochodem z Polski do Chorwacji zdecydował się Oskar Bryja z kanału "Oskarowe Życie". W nagraniu opublikowanym na platformie YouTube podróżnik zdradził m.in., ile kosztuje wyprawa do kraju nad Adriatykiem w 2023 roku, ile czasu zajmuje pokonanie całej drogi i jak wygląda przekraczanie chorwackiej granicy po dołączeniu do strefy Schengen. Do tego wideo dotarła Wirtualna Polska Turystyka.
Bryja podróżował z Poznania do Zagrzebia (stolicy Chorwacji) przez Czechy, Austrię oraz Słowenię. Youtuber nie rezerwował żadnych noclegów na trasie. Osobom, które preferują dłuższy odpoczynek, poradził natomiast zrobić przerwę w Wiedniu lub w Budapeszcie.
Zobacz także: To najdłuższa na świecie trasa autokarowa. Turyści spędzą w podróży 56 dni
Mężczyzna pokonał dokładnie 1104 km. Ze stolicy Wielkopolski do Zagrzebia dotarł po około 11 godzinach i 50 minutach. Jego samochód średnio spalał 5,8 l na 100 km. Podróżnik zdradził też, ile kosztowała go ta wycieczka. Okazuje się, że za paliwo, winiety, odcinek płatny autostrady w Chorwacji oraz przekąski na trasie zapłacił w sumie 829,56 zł. "Zbierałem wszystkie paragony, żeby powiedzieć wam ceny, co do grosza" - przyznał Bryja.
Youtuber przypomina o winietach
Mężczyzna podzielił się też z widzami praktycznymi wskazówkami dotyczącymi podróży samochodem z Polski do Chorwacji. Przypomniał swoim obserwatorom m.in. o winietach. W Austrii potrzebne są standardowe naklejki, które można nabyć na stacjach benzynowych. Z kolei w Czechach oraz Słowenii obowiązują winiety online.
- Jazda przez Czechy jest bardzo przyjemna. Jedyne, na co trzeba uważać, to postoje policji, kiedy autostrada się kończy, niedaleko austriackiej granicy - powiedział youtuber. Jednocześnie ostrzegł przed podróżowaniem po Austrii, gdzie "mandaty są horrendalnie wysokie, a radary są wszędzie".
Zobacz także: Polacy na potęgę rezerwują wyjazdy majówkowe. Tam będą największe tłumy turystów
RadioZET.pl/turystyka.wp.pl
Oceń artykuł
Dzieje się
