Polka pokazała jedzenie, które zaserwowano jej w samolocie. "To było coś najgorszego"

Wiele osób narzeka na posiłki serwowane w samolotach. Część pasażerów twierdzi, że dania są niesmaczne, małe, a ponadto bardzo dużo kosztują. Ostatnio swoim doświadczeniem związanym z jedzeniem na pokładzie podzieliła się znana tiktokerka Agnieszka. Do recenzji Polki dotarła Wirtualna Polska Turystyka.

Zobacz także

Z tego lotniska w Polsce można podróżować najtaniej. Wyniki badania nie pozostawiają złudzeń

LOT ogłosił nową trasę do uwielbianego przez Polaków kierunku. Loty ruszą już w kwietniu

Polka pokazała jedzenie, które zaserwowano jej w samolocie.

Agnieszka prowadzi na TikToku konto "wyzszy_instytut_smaku". Na swoim profilu, gdzie obserwuje ją ponad 127 tys. osób, głównie testuje rozmaite dania z mniej i bardziej znanych restauracji w Polsce. Ostatnio użytkowniczka aplikacji podróżowała liniami Lufthansa z Monachium do Nowego Jorku. Postanowiła więc skorzystać z okazji i ocenić posiłki serwowane w trakcie lotu.

- Gulasz, puree i dressing do sałatki były naprawdę dobre - zaczyna nagranie Agnieszka. Kobieta pochwaliła też Lufthansę za metalowe sztućce. "Od razu człowiek czuje się jakoś tak bardziej luksusowo" - dodała. 

Na tym jednak plusy się kończą. Polka na wideo mówi, że bułka, którą zaserwowały jej stewardesy, była bardzo twarda. Bała się, że połamie na niej retainer (przyp. red. - aparat retencyjny). Dalej było już tylko gorzej. "Na śniadanie podali kanapkę. Zostały tylko z kaczką, no i ta kanapka to było coś najgorszego, co mnie spotkało w mojej kulinarnej historii. Ocena 5/10. Minus pięć za tę kaczkę" - mówi Agnieszka.

Zobacz także: Sześciu pracowników lotniska próbuje złożyć wózek dziecięcy. Nagranie jest hitem sieci

Internauci komentują

Nagranie tiktokerki spotkało się z dużym zaintersowaniem internautów. Do tej pory wideo zostało obejrzane niemal 40 tys. razy. Pod filmem pojawiło się wiele komentarzy. Użytkownicy aplikacji nie kryją zdziwienia. Niektórzy stwierdzili, że kaczka na nagraniu wygląda, jakby była surowa. Inni z kolei zauważyli, że bułki serwowane w samolotach niestety bardzo często są "mega twarde". 

Jeden z użytkowników natomiast zarzucił tiktokerce, że ocenia jedzenie w klasie ekonomicznej. Agnieszka zapewniła jednak, że w planach ma również przetestowanie posiłków z pierwszej klasy.

Przypomnijmy, że kilka dni temu informowaliśmy o mężczyźnie, który także zamówił jedzenie w trakcie lotu, a swoją oceną podzielił się w sieci. Pasażer podróżował liniami Japan Airlines z Dżakarty do Tokio. Turysta jeszcze przed startem samolotu zamówił u załogi pokładowej śniadanie. Chciał to zrobić z wyprzedzeniem, ponieważ jest weganinem i obawiał się, że obsługa nie będzie miała co mu zaserwować. Jakież było jego zdziwienie, gdy stewardesa zaserwowała mu... banana. Początkowo mężczyzna był przekonany, że to tylko przystawka. Szybko jednak okazało się, że to całe danie.

Zobacz także: EasyJet zmienił swój rozkład lotów z Polski. Wznowił dwie trasy, ale też zmniejszył częstotliwość połączeń

RadioZET.pl/turystyka.wp.pl