Świętokrzyskie: rowerowa przygoda na szlaku Green Velo. Plan tygodniowej wycieczki
Świętokrzyski odcinek Wschodniego Szlaku Green Velo liczy około 190 km i prowadzi przez niesamowite tereny pełne atrakcji przyrodniczych i kulturowych. W połączeniu z siecią lokalnych szlaków stanowi doskonałą propozycję na dłuższe i krótsze wyprawy rowerowe. Aby w pełni skorzystać z walorów województwa świętokrzyskiego, warto poświęcić przynajmniej tydzień.

Biegnący przez województwo świętokrzyskie Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo prowadzi przez dwa „królestwa rowerowe”: Góry Świętokrzyskie i okolica oraz Ziemia Sandomierska i Dolina Dolnego Sanu. Oprócz górskich krajobrazów, zabytków, bogatej historii i kultury na turystów jadących tym szlakiem czekają MOR-y, czyli Miejsca Obsługi Rowerzystów oraz MPR-y. Te drugie to Miejsca Przyjazne Rowerzystom, a dokładniej atrakcje turystyczne oraz obiekty noclegowe i gastronomiczne rekomendowane wielbicielom dwóch kółek.
Podpowiadamy, co warto zobaczyć i gdzie się zatrzymać w czasie tygodniowej wyprawy po Świętokrzyskiem.
1. Wycieczka rowerowa „Lasami Konecczyzny”
Rowerową wyprawę rozpoczynamy na ziemi koneckiej. W pierwszym dniu wycieczki czekają nas leśne krajobrazy oraz zabytki przypominające o przemysłowej historii tego regionu.
Po pierwszych kilometrach trasy i opuszczeniu terenów inwestycyjnych na północy miasta Końskie, powoli zagłębimy się w leśne ostępy Konecczyzny. Na krótki przystanek na szlaku warto wybrać Starą Kuźnicę nad rzeką Młynkowską, gdzie znajduje się jedyna w Polsce, zachowana w pierwotnej postaci zabytkowa kuźnia z układem wodnym z XVIII wieku.
Następnie czeka nas dłuższy odcinek trasy biegnący pośród lasów Konecczyzny do miejscowości Piła. Po drodze miniemy leśniczówkę i gajówkę „Stoki” - znajduje się tu niewielkie źródełko, przy którym można odpocząć. Po czterech kilometrach z tego miejsca dotrzemy do miejscowości Piła. Można tam zobaczyć XIX-wieczny dwór rodu Tarnowskich (ówczesnych właścicieli wioski) oraz grupę dębów – pomników przyrody. Dalej kierujemy się w stronę miejscowości Szabelnia i Górny Młyn, gdzie znajdują się zbiorniki wodne – prawdziwy raj dla wędkarzy. Po przejechaniu niecałych dwóch kilometrów dojeżdżamy już do punktu startu.
Po zakończeniu rowerowej pętli i po krótkim przystanku w Końskich warto pojechać do Maleńca – miejscowości słynącej z Zabytkowego Zakładu Hutniczego. Obiekt ten stanowi unikalny zabytek techniki i jest jednocześnie jednym z najstarszych ośrodków metalurgicznych pracujących nieprzerwanie od 1784 do 1967 roku. Niedawno odrestaurowany obiekt jest jedynym w Polsce, w którym zobaczymy doskonale zachowany układ hydrotechniczny i park maszynowy, a wprawione w ruch urządzenia pozwolą zgłębić tajemnicę wykorzystania siły spadku wody w przemyśle, do produkcji gwoździ i szpadli.
Z Maleńca kierujemy się w stronę Sielpi Wielkiej. Miejsce to nazywane jest czasem „wakacyjnym kurortem” województwa świętokrzyskiego. Największą atrakcją Sielpi jest otoczony lasami sosnowymi zalew o powierzchni niemal 60 ha. Powstało tu kilkadziesiąt ośrodków wypoczynkowych – w tym domki letniskowe, pensjonaty i hotele. Warto zatrzymać się tutaj na nocleg – o godnych polecenia miejscach przyjaznych rowerzystom warto przeczytać na stronach www.konskie.travel lub www.greenvelo.pl
Dzień 1. Przebieg trasy: Końskie – Kornica (6 km) – Nowa Barycz (7,5 km) – Stara Barycz (8,5 km) – Młynek Nieświński (11 km) – Drutarnia (13 km) – Chełb (14 km) – Stara Kuźnica (15 km) – Źródełko przy Leśniczówce (16 km) – Piła (20 km) – Górny Młyn (22 km) – Końskie (23,9 km); dodatkowo opcja przejazdu: Końskie – Zabytkowy Zakład Hutniczy w Maleńcu (19,7 km) – Sielpia Wielka (40 km) (łącznie 63,9 km)
2. Śladami Sienkiewicza i rodziny Tarłów
Z Sielpi Wielkiej jedziemy w stronę Oblęgorka. To właśnie w tej miejscowości znajduje się posiadłość Henryka Sienkiewicza, którą pisarz otrzymał w 1900 roku z okazji 25-lecia pracy twórczej. Obecnie w pałacu mieści się muzeum poświęcone życiu i twórczości polskiego noblisty. Wnętrze obiektu wiernie oddaje układ pokoi i ich wyposażenia z czasów zamieszkiwania w pałacu rodziny Sienkiewiczów. W gabinecie znajdują się meble, książki, liczne pamiątki po nobliście (w tym fotografie rodzinne) oraz dębowe biuro kupione specjalnie do Oblęgorka. Obiekt otoczony jest rozległym parkiem.
Ciekawym miejscem jest też Sienkiewiczówka, czyli pozostałość majątku Henryka Sienkiewicza położona w pobliżu pałacu, w zakątku pełnym pól i lasów. Na tym terenie znajduje się m.in. park linowy, „Stajnia pod Inflancką Kobyłą” oraz Kraina tematyczna „W pustyni i w puszczy” (idealne miejsce dla rodzin z dziećmi).
Jeśli szukamy dodatkowych atrakcji, warto na moment zsiąść z roweru i wybrać się na pieszą wycieczkę do rezerwatu Barania Góra. Ten chroniony obszar znajduje się na zachodnich stokach masywu Baraniej Góry, a prawie całą jego powierzchnię zajmują zbiorowiska leśne. Z Oblęgorka do rezerwatu prowadzi czarny szlak pieszy – trasa jest łatwa, a jej przejście w obie strony zajmie około godziny.
Po zwiedzeniu Oblęgorka i okolic ruszamy dalej, do Podzamcza Piekoszowskiego. Właśnie tutaj znajdują się ruiny pałacu Tarłów. Budowla została wzniesiona w latach 1645–1650 w stylu barokowym na wzór Pałacu Biskupów Krakowskich w Kielcach. Niestety w połowie XIX wieku obiekt spłonął. Choć nigdy nie udało się przywrócić dawnej świetności pałacu, warto zobaczyć to miejsce. Ruiny obiektu oraz jego otoczenie zostały wpisane do rejestru zabytków nieruchomych.
Z Podzamcza kierujemy się w stronę Kielc. Na dobry początek odkrywania stolicy województwa świętokrzyskiego warto przespacerować się po kieleckim Rynku. Znajdująca się tutaj malownicza zabudowa pochodzi głównie z XIX i XX stulecia. Uwagę zwraca m.in. klasycystyczny gmach Urzędu Miasta wybudowany w 1835 r., Muzeum Dialogu Kultur (oddział Muzeum Narodowego) czy dawny budynek wójtostwa z końca XVIII w., w którym przebywał w 1794 roku Tadeusz Kościuszko.
Wybór miejsc noclegowych w Kielcach jest bardzo duży. Godne polecenia miejsca przyjazne rowerzystom znajdziemy na stronie www.greenvelo.pl.
Dzień 2. Przebieg trasy: Sielpia Wielka – Oblęgorek (23,8) – Podzamcze Piekoszowskie (35 km) – Kielce (46,7 km)
3. Odkrywanie największych atrakcji Kielc
Trzeciego dnia naszej rowerowej wyprawy na szlaku Green Velo bliżej poznamy Kielce. Miasto to może pochwalić się prawdziwym bogactwem zabytków. Jednym z najcenniejszych obiektów jest usytuowany na Wzgórzu Zamkowym Pałac Biskupów Krakowskich. To jedna z najlepiej zachowanych rezydencji z epoki Wazów – w pałacu znajdują się oryginalne wnętrza z XVII i XVIII w. z unikatowymi elementami wystroju architektonicznego. Ekspozycję uzupełnia XVII-wieczne malarstwo francuskie, włoskie i polskie. Od zachodniej strony pałacu odtworzony został renesansowy ogród, nawiązujący do wzorów włoskich.
W pobliżu zobaczymy bazylikę katedralną Wniebowzięcia NMP. Ta barokowa świątynia (z pozostałościami stylu romańskiego) wraz z wieżami sąsiedniego pałacu górują nad niską zabudową śródmieścia. Ale to nie koniec atrakcji na Wzgórzu Zamkowym. Warto odwiedzić też Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej oraz Instytut Dizajnu. Pierwszy z nich prezentuje wystawę związaną z walkami niepodległościowymi naszego kraju. Drugi to centrum wystawiennicze i konferencyjne wspierające życie kulturalne Kielc (znajduje się w budynku dawnego więzienia).
Niezwykłym miejscem jest też Ogród Botaniczny w Kielcach (położony u zbiegu ulic Karczówkowskiej i Jagiellońskiej). Ogród wyróżnia się niezwykłym położeniem u podnóża Karczówki, z piękną panoramą na miasto i pobliskie pasma Gór Świętokrzyskich. Do tego dochodzą walory geologiczne, podziemne jaskinie, alpinarium (gdzie można podziwiać rośliny górskie) oraz niewielkie zbiorniki wodne. Od strony zachodniej ogród sąsiaduje z najstarszym w Kielcach rezerwatem krajobrazowym Karczówka. Na szczycie wzniesienia znajduje się pobernardyński klasztor z XVII wieku oraz zabytkowy kościół św. Karola Boromeusza.
Na mapie turystycznych atrakcji Kielc warto uwzględnić też Muzeum Zabawek i Zabawy – to największy i najstarszy tego typu obiekt w Polsce. Zwiedzający mogą obejrzeć kilkanaście wystaw, m.in. lalki z całego świata, zabawki ludowe, marionetki teatralne, jak również modele samochodów, samolotów czy statków. Łącznie muzeum prezentuje kilka tysięcy eksponatów.
Dzień 3. Wyprawa po Kielcach
4. Szlakiem kieleckich rezerwatów geologicznych
Kielce nazywane są geologicznym muzeum pod gołym niebem – na obszarze miasta znajduje się aż pięć rezerwatów przyrody. Choć w ciągu jednego dnia nie sposób zwiedzić ich wszystkich, warto poznać te najciekawsze. Pierwszym punktem rowerowej wyprawy tego dnia będzie rezerwat Biesak-Białogon – dotrzemy tam trasą biegnącą przez Park Kultury i Wypoczynku Stadion. Sam rezerwat położony jest na południowo-zachodnich krańcach Kielc, w Paśmie Posłowickim, na stokach Kamiennej Góry. Zwiedzając to miejsce, poznajemy najstarsze skały na terenie Kielc (m.in. piaskowce, mułowce, iłowce i bentonity). Nieczynny kamieniołom otoczony jest lasami.
Warto poświęcić też swój czas na spacer po rezerwacie Kadzielnia (obejmuje środkową część wyrobiska, tak zwaną Skałkę Geologów). Ochroną objęty jest profil wapieni płytkomorskich sprzed 360 mln lat. Odkrywanie tego rezerwatu warto połączyć ze zwiedzaniem podziemnej trasy turystycznej w postaci jaskiń. Na terenie Kadzielni znajduje się ich dwadzieścia pięć, ale dla ruchu turystycznego udostępniono jedynie ciąg trzech połączonych jaskiń – Odkrywców, Prochowni i Szczeliny – o długości 140 metrów.
Niezwykle prezentuje się też rezerwat przyrody Wietrznia. To najmłodszy kielecki rezerwat utworzony w dawnych wyrobiskach kopalnianych. Przy rezerwacie działa Centrum Geoedukacji – wizyta w tym miejscu jest bardzo dobrym wstępem do lepszego zrozumienia geologicznego fenomenu Gór Świętokrzyskich (na czele z gołoborzami, jaskiniami czy dawnymi rafami koralowymi). W Centrum znajduje się m.in. nowoczesna ekspozycja interaktywna (z multimediami, wirtualną jaskinią i kinem 5D), jak również skamieniałości i rekonstrukcje dawnych środowisk morskich i ich mieszkańców.
Można też wybrać inny wariant rowerowej wycieczki tego dnia. Startujemy wtedy w Parku Kultury i Wypoczynku, zwanym potocznie „Stadionem”. Po drodze ostrym, brukowanym podjazdem udajemy się na szczyt góry Karczówka, na której od XVII stulecia wznosi się klasztor z kościołem. Na trasie uwzględniamy też wyżej opisany rezerwat Kadzielnia z punktem widokowym i wracamy do punktu startu, czyli Stadionu Leśnego w Kielcach.
Dzień 4. Przebieg trasy: Kielce (okolice rynku) – rezerwat Biesak-Białogon (7,8 km) – rezerwat przyrody Kadzielnia – rezerwat przyrody Wietrznia – Kielce (19,7 km)
Inny wariant wycieczki rowerowej: Kielce Stadion Leśny (MOR) – Skrzyżowanie ul. Krakowska/ul. Jagiellońska – Skrzyżowanie ul. Karczówkowska (wjazd na Karczówkę) (4 km) – Karczówka (5 km)–Skrzyżowanie ul. Jagiellońska/ul. Grunwaldzka (6,5 km) – Skrzyżowanie ul. Paderewskiego/ul. Sienkiewicza (8 km)–Kadzielnia (punkt widokowy) (9,5 km) – Kielce Stadion Leśny (MOR) – 12,9 km
5. Wyprawa rowerowa w cieniu Łysicy
Piątego dnia rowerowej wyprawy wyjeżdżamy z Kielc w kierunku wioski Ciekoty. W tej miejscowości rozpoczniemy trasę w formie pętli. Startujemy przy Centrum Edukacyjnym „Szklany Dom” – Dworek Stefana Żeromskiego w Ciekotach. Właśnie tutaj, w miejscu gdzie swe dzieciństwo i młodość spędził jeden z najwybitniejszych polskich pisarzy, można zobaczyć drewnianą replikę dworu Żeromskich oraz obiekt przypominający o idei szklanych domów z powieści „Przedwiośnie” (pełni funkcję edukacyjno‑kulturalną).
Kolejnym niezwykłym miejscem na trasie jest punkt widokowy na Klonówce – można stąd podziwiać panoramę Pasma Brzechowskiego i Dymińskiego.
Na szlaku warto zatrzymać się też na moment we wsi Krajno Zagórze. Znajduje się tam Park Rozrywki i Miniatur Sabat Krajno. To popularne wśród rodzin z dziećmi miejsce jest połączeniem stoku narciarskiego, alei miniatur, parku linowego, lunaparku i kina 6D. Szczególnie ciekawie prezentuje się aleja miniatur z ponad 60 pomniejszonymi budowlami z całego świata (wykonane są w skali 1:25), które rozmieszczone są na zboczu góry.
W czasie rowerowej wyprawy miniemy miejscowość turystyczną Święta Katarzyna. Zachowała się tu drewniana kapliczka św. Franciszka, a obok źródło uznawane przez wiernych za „cudowne”.
Warto odwiedzić też Muzeum Minerałów i Skamieniałości w Świętej Katarzynie. To prywatna placówka, w której właściciele od 20 lat gromadzą minerały i skamieniałości (pochodzące zarówno z Polski, jak i całego świata). Od 2010 roku w muzeum można również zwiedzać pracownię jubilerską. Święta Katarzyna jest świetnym punktem wypadowym dla pieszych wędrówek na Łysicę (614 m n.p.m.), czyli najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich.
Następnie wracamy do Ciekot i dalej jedziemy już do Borkowa – wsi, która leży pośród jodłowego lasu w sąsiedztwie Cisowsko-Orłowińskiego Parku Krajobrazowego. Miejsce to słynie z zalewu (36 ha), który jest popularnym celem letniego i weekendowego wypoczynku dla mieszkańców Kielc i okolic. W Borkowie możemy zarezerwować sobie nocleg na jedną noc.
Ewentualne warianty wycieczki: po zjeździe z Ameliówki wzdłuż oznakowania niebieskiego szlaku pieszego można kierować się bezpośrednio do Centrum edukacyjnego „Szklany dom” w Ciekotach. Na trasie ze Świętej Katarzyny do Ciekot istnieje możliwość skrętu w prawo do zalewu w Wilkowie (0,6 km).
Dzień 5. Przebieg trasy: Kielce – Ciekoty (16 km) – Brzezinki – Mąchocice Scholasteria – Masłów Drugi – Platforma widokowa na Klonówce (7,5 km) – Diabelski Kamień (8,5 km) – Ameliówka – Mąchocice – Bęczków – Krajno Pierwsze – Krajno Zagórze (20,5 km) – Święta Katarzyna (23 km) – Wilków – Ciekoty (29 km); przejazd do Borkowa (22,4 km) (łącznie 67,4 km)
6. Nad jezioro Chańcza i do Zamku Krzyżtopór w Ujeździe
Z Borkowa kierujemy się w stronę Rakowa. Miasteczko to od początku swego istnienia było związane z arianizmem. Funkcjonował tu zbór ariański, działała drukarnia ariańska, a w latach 1602–1638 również słynna Akademia Rakowska. W 1640-50 w miejscu zboru wzniesiono Kościół p.w. Świętej Trójcy w Rakowie (świątynię odrestaurowano pod koniec XX wieku).
Kolejnym punktem na trasie jest jezioro Chańcza, czyli zbiornik retencyjno-rekreacyjny na rzece Czarna. W okresie letnim jest to doskonałe miejsce na odpoczynek – zarówno dla miłośników wypoczynku na piasku, jak i wielbicieli aktywnego spędzania czasu (surfingu, regat czy kajaków). W okolicy działają liczne gospodarstwa agroturystyczne i domki rekreacyjne.
Po wypoczynku nad zalewem Chańcza ruszamy dalej, w stronę miejscowości Ujazd. Właśnie tam znajdują się ruiny zamku Krzyżtopór. Obiekt został wzniesiony w pierwszej połowie XVII wieku (na polecenie wojewody sandomierskiego Krzysztofa Ossolińskiego) i był największą tego typu budowlą w Europie przed powstaniem Wersalu. Pierwotnie składał się z zespołu pałacowego i otoczony był murami z czterema bastionami. Chociaż do dzisiaj zachowały się jedynie ruiny, budowla stanowi cenny zabytek architektoniczny. Od 2018 zamek Krzyżtopór ma status pomnika historii. Zdecydowanie warto poświęcić dwój czas na zwiedzenie tego miejsca. W Ujeździe potrzebujemy noclegu na jedną noc.
Dzień 6. Przebieg trasy: Borków – Raków (27,6 km) – Jezioro Chańcza (33,2 km) – Ujazd (Zamek Krzyżtopór) (57,4 km)
7. Sandomierz, czyli śladami ojca Mateusza
W siódmym dniu rowerowej wyprawy zmierzamy w kierunku Sandomierza, miasta, które wiele osób kojarzy z serialowym Ojcem Mateuszem. Zanim jednak tam dotrzemy, warto po drodze zatrzymać się w Klimontowie. Znajduje się tam Kościół pw. św. Jacka oraz zespół poklasztorny wzniesiony w latach 1617–1620. Obiekt ten został pierwotnie wybudowany w stylu późnorenesansowym, na bryle gotyckiej. Architektonicznie łączy formy późnogotyckie, manierystyczne i wczesnobarokowe.
Niezwykle prezentuje się też Kościół parafialny pw. św. Józefa ufundowany przez kanclerza Jerzego Ossolińskiego. Świątynia, usytuowana na niewielkim pagórku, jest jedną z najoryginalniejszych budowli XVII wieku w Polsce. Obecnie pełni funkcje kościoła parafialnego.
Po krótkim przystanku w Klimontowie jedziemy już do Sandomierza. To jedno z najstarszych i najpiękniejszych miast w Polsce, zachwycające unikalnością swoich zabytków i osobliwością przyrody. Zwiedzanie możemy rozpocząć od wzniesionego na wzgórzu Zamku Królewskiego. Od XVI wieku obiekt ten był stałą rezydencją królewską. Z upływem czasu budowla zmieniała swoje funkcje – w wieku XVIII pełniła m.in. funkcję sądu, a od 1809 do 1959 roku więzienia. Po remoncie, który trwał do 1986 roku, w zamku swoją siedzibę ma Muzeum Okręgowe.
W czasie wycieczki obowiązkowo trzeba też uwzględnić Bramę Opatowską. Budowla, zwieńczona XVI-wieczną attyką, stanowi doskonały punkt widokowy na miasto i okolice – czerwone dachy domów, wieże kościołów oraz Góry Pieprzowe. Niezwykłym punktem na mapie atrakcji Sandomierza jest kościół p.w. św. Jakuba. To jeden z najstarszych i najcenniejszych w Polsce zabytków architektury. Świątynia została wzniesiona w latach 1226–50 na potrzeby zakonu dominikanów (w miejscu wcześniejszego kościoła).
Ci, którzy lubią miejsca pełne tajemnic, powinni wybrać się też na zwiedzanie podziemnej trasy turystycznej biegnącej pod starówką – trasa ma niecałe 500 metrów długości i prowadzi przez rozległe piwnice oraz dawne tunele.
Nie można pominąć też Wąwozu Świętej Królowej Jadwigi w Sandomierzu. To około półkilometrowy wąwóz lessowy wyżłobiony przez wodę. Wierzchołki jego ścian porastają liczne drzewa liściaste. Według legendy miejsce to było często odwiedzane przez królową Jadwigę, dlatego też wąwóz ten nazwano jej imieniem.
Niezwykłym punktem na trasie są również okolice Gór Pieprzowych. Jest to szereg wzgórz powstałych około 500 mln lat temu, które swym kolorem i wyglądem przypominają rozsypane ziarna pieprzu. Miejsce to zachęca do dłuższego pobytu ze względu na wspaniały widok na miasto i starorzecza Wisły. W Sandomierzu znajdziemy wiele polecanych rowerzystom miejsc noclegowych, np. Hotel Basztowy, Hotel Sarmata Zespół Dworski, Pensjonat Sandomiria czy Hotel Mały Rzym.
Jako alternatywną trasę wycieczki (wariant 2.) można połączyć zwiedzanie miasta z odkrywaniem jego najbliższych okolic.
Dzień 7.
Wariant 1: Ujazd – Klimontów (13 km) – Sandomierz i zwiedzanie miasta (43 km)
Wariant 2: Ujazd – Klimontów (13 km) – Sandomierz (43 km), dodatkowa trasa: Sucharzów (47,5 km) – Nowe Kichary (50,5 km) – Dwikozy (54,5 km) – Mściów (57,5 km) – Kamień Łukawski (61 km) – Sandomierz i zwiedzanie miasta (łącznie 66,5 km)