Oceń
Transavia w ostatnim czasie zmaga się ze sporymi problemami. Przypomnijmy, że w kwietniu i maju holenderska linia była zmuszona do odwołania 150 lotów. Powód cięć był taki sam, jak obecnie. Przewoźnik ma braki w swojej flocie samolotów – brakuje aż 6 maszyn. Transavia tłumaczy, że wynika to z opóźnień w dostawach oraz z przedłużających się napraw i braku części zamiennych. Te problemy odbijają się na samych pasażerach.
Transavia odwołuje ponad 300 lotów w czerwcu
Jak informuje portal Simple Flying, Transavia wprowadza cięcia w letniej siatce. Odwołano już ponad 300 lotów do/z Holandii i niemal wszystkie dotyczą terminów czerwcowych. To może pokrzyżować plany wakacyjne wielu podróżnych.
Na liście odwołanych rejsów są połączenia z lotnisk w Amsterdamie, Eindhoven i Rotterdamie. Są to trasy głównie do popularnych kierunków urlopowych, w tym Hiszpanii, Portugalii i Włoch, ale także do Francji, Izraela, Grecji, Maroka, Danii, Libanu, Chorwacji i Cypru.
Zobacz także: To ma być najdłuższa trasa lotnicza świata. Wraca plan uruchomienia 20-godzinnego lotu
– Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że w ten sposób rujnujemy plany podróżnicze wielu osób. Przepraszamy za tę frustrującą sytuację (...) Robimy, co w naszej mocy, aby zabrać do miejsc docelowych jak największą liczbę pasażerów. Około 95 procent naszych połączeń będzie realizowanych bez zakłóceń – czytamy w komunikacie przewoźnika.
Najgorsze jest to, że problemy flotowe przewoźnika mogą przeciągnąć się też na miesiące wakacyjne. Transavia informuje, że w przyszłym tygodniu ogłosi, czy cięcia będą dotyczyć także rozkładu połączeń w lipcu i sierpniu – obecnie jednak nie można tego wykluczyć. Podróżni, którzy ucierpieli na tych zmianach, mogą wybrać między zwrotem pieniędzy a innym lotem.
Źródło: Simple Flying, Fly4free
Oceń artykuł