Oceń
Do Zakopanego oraz w okolice zimowej stolicy Polski w okresie okołoświątecznym dotarły dziesiątki turystów. Wypoczywali nie tylko na Krupówkach, ale również na tatrzańskich szlakach. Wielu z odwiedzających wykazuje się skrajną nieodpowiedzialnością - pomimo ostrzeżeń i apeli TPN wchodzą na zamarzniętą taflę Morskiego Oka. Eksperci przypominają, że grozi to nie tylko mandatem, ale może doprowadzić do tragedii.
W Tatrach panują niesprzyjające warunki pogodowe, a temperatury w drugiej połowie grudnia częściej niż w pierwszej osiągają dodatnie wartości. Na jednym z najpopularniejszych szlaków w Tatrach, czyli tym prowadzących do Morskiego Oka, w ostatnim czasie pojawiają się tłumy turystów. Wielu z nich niestety zapomniało o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.
Zobacz także: Słupy świetlne nad Polską. Internauci zachwyceni niezwykłym zjawiskiem na niebie
Turyści wchodzą na zamarznięte Morskie Oko
Mimo trudnych warunków pogodowych wielu turystów wchodzi na zamarzniętą taflę Morskiego Oka. Od kilku dni w Tatrach jest dodatnia temperatura, więc lód pokrywający jezioro jest miękki i mało wytrzymały.
– Tatrzańskie stawy zamarzły, lecz warstwa lodu miejscami jest jeszcze cienka – apelujemy, aby na nią nie wchodzić. Aktualnie – z powodu odwilży – na Morskim Oku na lód wyszła woda – napisano w aktualnym komunikacje TPN.
Niestety wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, jak niebezpieczne są obecnie spacery po zamarzniętych górskich jeziorach. Lód może się tak naprawdę w każdej chwili załamać. Na zdjęciach wykonanych w drugi dzień świąt widać, że pomimo wielu ostrzeżeń po tafli chodziło sporo turystów.
Wchodzenie na zamarznięte jeziora jest skrajnie nieodpowiedzialne, ale to zachowanie niestety powtarza się w Tatrach co roku.
Jeziora w Tatrach zamarzają. TPN ostrzega
Już na początku grudnia służby Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) ostrzegały, aby nie wchodzić na zamarzające tafle jezior. Takie zachowanie grozi załamaniem się pokrywy lodowej, co z kolei może doprowadzić do tragedii.
– Jak co roku apeluję do was, abyście się zastanowili dziesięć razy, zanim zaczniecie wchodzić na tafle jezior. Nigdy nie wiadomo, czy lód jest wystarczająco gruby, a pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego nie prowadzą w tym zakresie żadnych badań – apelował leśniczy TPN obwodu ochronnego Morskie Oko, Grzegorz Bryniarski.
Warto dodać, że za tego typu zachowania grozi mandat w wysokości 500 złotych.
Źródło: RadioZET.pl/WP Turystyka

Turyści wchodzą na zamarznięte Morskie Oko

Za spacerowanie po zamarzniętym jeziorze grozi mandat

Tłumy turystów nad Morskim Okiem

Zakopane i okolice przyciągają wielu turystów w okresie okołoświątecznym
Oceń artykuł