Obserwuj w Google News

Turysta pokazał "paragon grozy". Cena za przejazd taksówką w Zakopanem szokuje

2 min. czytania
25.01.2023 09:20
Zareaguj Reakcja

Pewien turysta przesłał do redakcji "Tygodnika Podhalańskiego" paragon za przejazd 2,2 km taksówką w Zakopanem. Urlopowicz spędził w samochodzie 9 minut, a za usługę zapłacił... 63 zł. "Jeden z najdroższych kursów w Polsce" - mówi jeden z lokalnych taksówkarzy.

Paragon grozy w Zakopanem
fot. Shutterstock/facebook.com/tygodnikpodhalanski

Zakopane to jeden z najchętniej wybieranych kierunków urlopowych wśród turystów z Polski w sezonie zimowym. Nie ma się zresztą co dziwić, bo góry o tej porze roku mają niepowtarzalny klimat. Podróżnych odstraszać może tylko jedno - wysokie ceny. Co roku mieszkańcy naszego kraju narzekają na drożyznę w stolicy Tatr. Ludzie publikują na swoich profilach w mediach społecznościowych tzw. paragony grozy, w których pokazują na przykład rachunek za obiad w Zakopanem. Niektóre kwoty rzeczywiście mogą przyprawiać o zawrót głowy.

Ostatnio w sieci opublikowany został kolejny "paragon grozy". Tym razem przedstawiał kwotę, którą turysta musiał uiścić za przejazd taksówką w Zakopanem.

Redakcja poleca

Zakopane. Turysta pokazał "paragon grozy". Cena za przejazd taksówką szokuje

Do redakcji "Tygodnika Podhalańskiego" dotarł paragon za przejechanie 2,2 km taksówką w stolicy Tatr. Turysta za usługę musiał zapłacić 63 zł. Jak wyszczególniono na rachunku, sama opłata początkowa wyniosła 15 zł. Z kolei 48 zł to cena za pokonany dystans.

Turysta spędził w taksówce 9 minut - przejazd rozpoczął się o 11.08, a zakończył o 11.17. Warto też zaznaczyć, że kurs odbywał się w niedzielę (22 stycznia br.), więc cena była wyższa niż w dni powszednie. 

Zobacz także:  Policja patroluje stoki w Polsce. "Rodzice gubią swoje dzieci, są kradzieże sprzętu narciarskiego"

Taksówkarze komentują: "Jeden z najdroższych kursów w Polsce"

Redakcja "Tygodnika Podhalańskiego" po otrzymaniu "paragonu grozy" postanowiła skontaktować się z lokalnymi taksówkarzami. Jeden z nich stwierdził, że cena za przejazd była wyższa, ponieważ turysta skorzystał z niezrzeszonej taksówki. Dodał, że gdyby wybrał firmę działającą w Zakopanem, nie zapłaciłby więcej niż 26 zł.

- To po prostu niezrzeszona taksówka. Taki kurs zamówiony przez któreś z działających w Zakopanem firm taksówkarskich kosztowałby 26 zł. Nic więc dziwnego, że niektórzy narzekają na ceny taksówek pod Giewontem - powiedział taksówkarz zrzeszony w jednej z firm taksówkarskich działających w Zakopanem, cytowany przez "Tygodnik Podhalański".

Inny taksówkarz po zobaczeniu rachunku stwierdził, że był to jeden z najdroższych kursów w Polsce. "W mojej firmie opłata początkowa wynosi 8 złotych, a za kilometr klient płaci 6 złotych. Ten kurs w niedzielę u nas kosztowałby najwyżej 24 złote" - wyjaśnił taksówkarz zrzeszony w Radio Taxi.

Zobacz także:  Giewont - jakie szlaki prowadzą na szczyt Śpiącego Rycerza? [WYSOKOŚĆ, ŁAŃCUCHY, KRZYŻ]

Mężczyzna polecił turystom wybierać wyłącznie zrzeszone taksówki. Dodał, że jeżeli zdecydujemy się na przejazd niezrzeszoną, przed rozpoczęciem kursu warto poprosić o cennik. "Moim zdaniem miasto powinno wprowadzić też ceny maksymalne za usługi taksówkarskie, a ma do tego prawne możliwości" - podkreślił taksówkarz na koniec.

RadioZET.pl/24tp.pl