Turystka chciała zrobić zdjęcie. Nagle wysoka fala porwała ją do oceanu
W ostatnich dniach warunki na plażach Wysp Kanaryjskich były bardzo niebezpieczne. Wiał bardzo silny wiatr, który przyczyniał się do powstawania wysokich fal. Służby ratownictwa morskiego musiały przeprowadzić w niedzielę trudne akcje ratunkowe. Konieczne było wyciągnięcie z wód Atlantyku ośmioro turystów, którzy wpadli do wody w różnych miejscach hiszpańskiego archipelagu.

Służby morskie zgodnie podają, że przyczyną wypadków było nagłe załamanie się pogody na Wyspach Kanaryjskich. Silny wiatr sprzyjał powstawaniu bardzo mocnych fal. Regionalna gazeta odnotowała, że kanaryjskie służby musiały kilkukrotnie wysyłać nad ocean śmigłowiec, aby wyławiać z wody plażowiczów porwanych przez fale.
Fale porywały turystów do oceanu. Załamanie pogody w Hiszpanii
Najtrudniejsza operacja służb została przeprowadzona w niedzielę przy plaży w miejscowości Punta de Galdar, na Gran Canarii. Tam silne fale porwały turystkę w głąb oceanu. Po szybkiej akcji ratowniczej, przeprowadzonej ponad 100 km od brzegu, uratowana kobieta została wydobyta na ląd.
Uratowana turystka przyznała, że wpadła do wody przez "własne zaniedbanie". Sprecyzowała, że została przewrócona przez jedną z fal oceanicznych w chwili, kiedy robiła sobie zdjęcie. "Próbowałam chwycić się skał, ale siła wody była tak duża, że po chwili znalazłam się daleko od brzegu" – powiedziała 31-letnia kobieta w rozmowie z dziennikiem "Canarias 7". Kobieta trafiła do szpitala z objawami hipotermii.
Podobne sytuacje miały także miejsce u wybrzeży Teneryfy. Tam ratownicy morscy uratowali 23-letniego mężczyznę, który postanowił wykąpać się w Atlantyku w okolicy plaży Playa De Rojas. Turysta nie był świadomy, że ogromne fale porwą go i znajdzie się kilkadziesiąt km od brzegu.
Zdaniem funkcjonariuszy ratownictwa morskiego takie przypadki to skutek niskiej świadomości turystów, a także brawury. Odnotowano, że wszystkie poszkodowane osoby, z wyjątkiem 61-letniej kobiety, to młodzi ludzie, spośród których większość nie przekroczyła 27 roku życia. Kanaryjskie władze potwierdziły lokalnym mediom, że stan zdrowia poszkodowanych osób jest oceniany jako dobry.
Źródło: PAP (Marcin Zatyka), TVN24