,

Wieloryb pływał w Bałtyku. Takiego widoku nikt się nie spodziewał

22.03.2023 08:51

Taki widok nad Bałtykiem jest rzadkością. Załoga statku pływającego po morzu dostrzegła ogromnego wieloryba, prawdopodobnie humbaka, przemieszczającego się kilkadziesiąt kilometrów od Zatoki Gdańskiej. Na oczach załogi ogromne zwierzę kilkukrotnie wynurzało się z wody, po czym odpłynęło dalej. Do sieci trafiło nagranie ukazujące to zaskakujące "spotkanie".

Wieloryb w Bałtyku
fot. Shutterstock/Zdj. ilustracyjne

We wtorek (21 marca) około 70 kilometrów na północ od Zatoki Gdańskiej, na tzw. polu B3, zaobserwowano wieloryba. Zwierzę zostało uchwycone na nagraniu przez Marcina Grabowskiego, mieszkańca Gdyni. O szczegółach wyjątkowego spotkania mężczyzna opowiedział miejskiemu portalowi gdynia.pl.

Wieloryb pływał 70 km od Zatoki Gdańskiej

– Wyszliśmy na pokład, by wykonać dzienne prace. W pewnej chwili usłyszałem odgłos wypuszczania powietrza, więc zaczęliśmy się z kolegami rozglądać. Wtedy zauważaliśmy płynącego nieopodal nas wieloryba – mówił w rozmowie z gdynia.pl autor nagrania, Marcin Grabowski. Dodał, że w Bałtyku nigdy wcześniej nie wiedział wieloryba, więc tym bardziej było to dla wszystkich ogromne zaskoczenie

Gdyński magistrat przesłał nagranie do Akwarium Gdyńskiego MIR-PIB. Jego przedstawicielka Grażyna Niedoszytko potwierdziła, że na filmie rzeczywiście został uchwycony wieloryb. "Ciężko nam na 100 proc. potwierdzić, że to grindwal. Wieloryby wpływające do Bałtyku to zjawisko, z którym się coraz częściej spotykamy" – dodała.

Wskazała, że z jednej strony to skutek zmieniającego się klimatu, a z drugiej - efekt tego, że każdy z nas nosi teraz przy sobie telefon z kamerą i mamy możliwość pokazywania takich sytuacji całemu światu w ciągu sekundy. Na opublikowanym filmiku, który szybko obiegł internet, widać, jak zwierzę wynurza się kilkukrotnie z wody, po czym odpływa. 

Zobacz także: Najdłuższa promenada w Polsce już otwarta. Biegnie kilkanaście metrów od Bałtyku

Wieloryba w Bałtyku widziano ostatni raz w 2016 roku

Nagranie zostało zaprezentowane również kierowniczce Stacji Morskiej im. Profesora Krzysztofa Skóry w Helu dr Iwonie Pawliczce vel Pawlik, która stwierdziła, że jest to humbak. "Na Bałtyku wieloryby obserwowane są od setek lat, takie pojedyncze wycieczki czasem się tu zdarzają" – stwierdziła w rozmowie z miejskim portalem.

Wyjaśniła, że humbaki to taki wszędobylski gatunek, są bardzo rozprzestrzenione na północnej i południowej półkuli. "W zasadzie jedynym miejsce, gdzie ich nie ma, są najbardziej na północ wysunięte krańce Arktyki" – podkreśliła. Zaznaczyła również, że zostanie podjęta próba ustalenia pozycji zwierzęcia celem poinformowania innych krajów bałtyckich i monitoringu ssaka, by ustalić trasę jego wędrówki.

Dr Pawliczka vel Pawlik podała, że humbaki na Bałtyku obserwowane są co kilka, kilkanaście lat. "Ostatni raz miało to miejsce bodajże w 2016 roku. Wówczas humbak zapuścił się aż na wody Zatoki Puckiej i był tam ratowany z sieci rybackich przez ekipę Stacji Morskiej" – mówiła w rozmowie z miejskim portalem.

Źródło: PAP (Piotr Mirowicz)

loader

Logo radiozet Dzieje się