,

Wizz Air przez kilka miesięcy nie wypłacał mu odszkodowania. Pasażer nasłał na linię komornika

20.03.2023 12:33

Russel Quirk przez ponad 7 miesięcy nie mógł doprosić się od Wizz Aira odszkodowania za odwołany lot. W końcu mężczyzna postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i nasłał na przewoźnika komornika. Węgierska linia odniosła się do sprawy.

Samolot linii Wizz Air
fot. Tomasz Kawka/East News

Odwołany lot to duży problem dla pasażerów. Dlatego w takiej sytuacji podróżnym przysługuje rekompensata. Okazuje się jednak, że czasem linie lotnicze nie śpieszą się z wypłatą odszkodowania swoim klientom. A przynajmniej tak wynika z relacji Russela Quirka, eksperta ds. nieruchomości z Brentwood w Anglii. Jego historię opisał portal bbc.com.

Wizz Air przez kilka miesięcy nie wypłacał mu odszkodowania

Na początku 2022 roku Quirk zarezerwował loty dla całej swojej rodziny, tj. siebie, żony i trzech córek. W maju bliscy mieli lecieć z Wizz Airem z londyńskiego lotniska Luton do Faro w Portugalii. Jednak w dniu rejsu mężczyzna otrzymał wiadomość od niskokosztowego przewoźnika, że ich lot został odwołany. "Nie było żadnego wyjaśnienia, żadnej informacji o alternatywnych rozwiązaniach ani przeprosin" - powiedział Russel w rozmowie z portalem bbc.com.

Rodzina zdążyła już opłacić pobyt w hotelu oraz transfer lotniskowy. W związku z tym Quirk zaczął szukać innego przewoźnika, który mógłby ich zabrać do Faro. Okazało się, że jedna z linii leci do Portugalii kolejnego dnia i ma jeszcze wolne miejsca na pokładzie. Mężczyzna nie zastanawiał się ani chwili i od razu wykupił bilety na samolot. Za wszystko zapłacił około 4500 funtów, czyli ponad 24 000 zł.

Zobacz także: Pasażerka zareklamowała zniszczoną walizkę. Reakcja linii lotniczej ją zaskoczyła

Pasażer nasłał na linię komornika. Wizz Air komentuje

Po powrocie z wakacji Russel skontaktował się z Wizz Airem i zażądał zwrotu wszystkich kosztów. Jednak węgierski przewoźnik ignorował jego prośby. Mężczyzna postanowił więc wnieść sprawę do sądu okręgowego. Sędzia przyznał rację pasażerowi, ale nawet to nie skłoniło linii do wypłaty odszkodowania klientowi. Po 7 miesiącach oczekiwania na przelew Quirk wziął sprawy w swoje ręce i wysłał do siedziby Wizz Aira na lotnisku Luton komornika.

- Wizz Air miał prosty wybór: odda pieniądze w gotówce albo komornik zabierze równowartość tej kwoty w formie zabezpieczenia ich mienia, rekwirując np. krzesła, stoły czy komputery - powiedział pasażer i zażartował, że przewoźnik mógłby mu też oddać samolot.

Ostatecznie Wizz Air oddał pieniądze klientowi. "Coraz częściej firmy myślą, że mogą traktować klientów jak śmieci, a ja chcę z tym walczyć. Moje przesłanie jest proste - kiedy wielkie firmy cię blokują, wytrwaj, a wtedy dostaniesz to, co ci się należy" - dodał Quirk.

Do sprawy odniósł się też Wizz Air. Przewoźnik przyznał, że latem 2022 roku, kiedy branża lotnicza w Europie zmagała się z ogromnymi problemami, linia nie odpowiedziała na roszczenie klienta tak szybko, jak powinna. "Przykro nam z tego powodu i pracujemy nad tym, aby doświadczenia naszych pasażerów były lepsze w tym roku" - dodał Wizz Air.

Zobacz także: IATA: Latanie jest jedną z najbezpieczniejszych czynności. Pięć wypadków na 32 mln lotów

loader

RadioZET.pl/bbc.com

Logo radiozet Dzieje się