Założyły sześć warstw ubrań, żeby nie płacić za nadbagaż. Szybko tego pożałowały
Zasady przewozu bagażu podręcznego w tanich liniach lotniczych są bardzo rygorystyczne. Określone limity co do rozmiaru bagażu oraz wagi pozwalają na zabranie w podróż ograniczonej ilości rzeczy. Właśnie dlatego nie brakuje osób, które za wszelką cenę starają się obejść obowiązujące przepisy. Pewna Australijka i jej przyjaciółka postanowiły "przemycić" więcej ubrać, wykorzystując znany patent. Próba przechytrzenia przewoźnika okazała się jednak nieudana i sporo ich kosztowała.

Do sieci regularnie trafiają nagrania pokazujące, jak pasażerowie obchodzą zasady dotyczące limitu bagażu podręcznego. W ostatnim czasie opisywaliśmy historię podróżniczki, która przechytrzyła Ryanaira, ukrywając pod grubą kurtką drugi plecak. Inna pasażerka wykorzystała popularny gadżet – poduszkę podróżną – by zabrać na pokład więcej rzeczy.
Teraz do sieci trafiło kolejne wideo, na którym kobieta wykorzystuje przed lotem znany patent, ubierając się na cebulkę. Zapomniała tylko o jednym – o umiarze. Linie lotnicze nie miały skrupułów, aby ukarać pasażerkę i jej przyjaciółkę.
Chciały uniknąć opłaty za nadbagaż. Podstęp słono je kosztował
Jak opisuje "New York Post", 19-letnia pasażerka miała lecieć linią Jetstar z lotniska w Melbourne do portu w Adelajdzie. Pracownicy lotniska sprawdzili wagę jej bagażu podręcznego i okazało się, że przekracza ona maksymalny limit, czyli siedem kilogramów. Nastolatka nie chciała płacić za nadbagaż, dlatego postanowiła założyć na siebie sporą część ubrań. Jej przyjaciółka zrobiła to samo, bo jej walizka również była za ciężka.
Młode pasażerki założyły na siebie prawie sześć kilogramów ubrań i dodatkowo powkładały do kieszeni wiele drobnych przedmiotów. Jedna z nich próbowała nawet wepchnąć za pasek spodni iPada. Na nagraniach było widać, że przyjaciółki świetnie się przy tym bawiły.
Bon rozdaje Radio ZET. Zgłoś się do naszej zabawy i wygraj gotówkę na wakacje!
Chociaż nastolatki były przekonane, że ich plan się uda, poniosły porażkę. Ich bagaże wciąż przekraczały dopuszczalny limit o ponad kilogram. Jednocześnie wygląd pasażerek, które miały na sobie grube warstw ubrań, nie umknął uwadze pracowników. Linie nałożyły na nie karę grzywny w wysokości 65 dolarów na osobę (ok. 280 zł).
Rzecznik linii Jetstar skomentował, że incydent z jednej strony może wydawać się komiczny, jednak wszyscy powinni poważnie traktować obowiązujące podczas lotów przepisy. "Choć z jednej strony może to być zabawna sytuacja, mamy pewne ograniczenia, przez które wszyscy pasażerowie są traktowani sprawiedliwie. Sprawdzanie wagi bagażu ma na celu zapewnienie, że każdy będzie miał na swoje bagaże tyle samo miejsca, a my spełnimy nasze wymogi bezpieczeństwa" – wyjaśnił rzecznik.
Zobacz także: 20-latek wtargnął na płytę Lotniska Chopina. Pasażer zapomniał czegoś z samolotu
Źródło: New York Post, Fly4free