Obserwuj w Google News

Spektakularna zorza polarna nad Polską. Była widoczna od Bałtyku po Tatry

3 min. czytania
06.11.2023 10:11
Zareaguj Reakcja

W miniony weekend zorza polarna rozświetliła nocne niebo nad Polską. Na terenie niemal całego kraju – od Bałtyku po Podhale – ukazały się rozległe łuny o intensywnych kolorach. Ci, którzy mieli okazję podziwiać to spektakularne, podniebne zjawisko, chętnie dzielili się swoimi zdjęciami w sieci. Widok naprawdę zapierał dech w piersiach.

Zorza polarna nad Polską
fot. Shutterstock/Facebook (Lubuscy Łowcy Burz)

Zorza polarna znów zaskoczyła Polaków. Przypomnijmy, że we wrześniu to spektakularne zjawisko ukazało się na naszym niebie trzykrotnie, głównie w północnej części kraju.

W nocy z soboty na niedzielę (4-5 listopada) po raz kolejny byliśmy świadkami tego niezwykłego widoku. Chociaż w części Polski aura nie do końca sprzyjała miłośnikom astronomicznych zjawisk, były miejsca, gdzie nawet chmury nie przeszkodziły w podziwianiu "świateł północy". 

Redakcja poleca

Zorza polarna nad Polską. Do sieci trafiły spektakularne zdjęcia i nagrania

Media społecznościowe zalała fala zdjęć zorzy polarnej, która pojawiła się nad Polską. To barwne widowisko na niebo było tym razem widoczne nie tylko na Pomorzu i Mazurach, ale też w południowych częściach kraju - na Podkarpaciu czy Podhalu. 

"Wygląda na to, że mieliśmy do czynienia z jedną z najpiękniejszych zórz polarnych od 2003 roku [...] Obserwowano ją nawet z centrum Krakowa czy spod samiuśkich Tatr! Zorza była wynikiem przechodzenia przez Ziemię jednego z CME (koronalne wyrzut masy ze Słońca) wyemitowanych w ciągu ostatnich dni" - napisał Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach".

W sieci pojawiło się też zdjęcie uwiecznione z pokładu samolotu lecącego nad stolicą Małopolski. "Zorza polarna uchwycona dziś z samolotu podczas lotu nad Krakowem" - czytamy na profilu Lubuscy Łowcy Burz na Facebooku. 

Ogromne wrażenie robią też fotografie opublikowane na profilu Tatromaniak. "Jeśli macie u siebie kawałek bezchmurnego nieba, koniecznie obserwujcie!" - czytamy w poście na Facebooku. Zdjęcia zebrały już ponad 12 tys. polubień.

Zorza polarna zachwyciła też mieszkańców Podkarpacia. Rozległe łuny, które ukazały się na niebie, przybrały bardzo intensywnych kolorów. 

Zorzę można było uchwycić także nad Bałtykiem. Okazuje się, że wcale nie trzeba wyjeżdżać do Skandynawii, aby być świadkiem tak spektakularnego zjawiska.

Warto przypomnieć, że zorzę można podziwiać wyłącznie wtedy, gdy sprzyjają temu odpowiednie warunki pogodowe. Przede wszystkim widoczna jest ona wyłącznie wieczorami oraz w nocy, gdy na niebie nie ma chmur. Dodatkowo konieczne jest oddalenie się od dużych miast, które emitują bardzo dużą ilość światła (co uniemożliwia obserwację nocnego nieba).

Zorza polarna – czym jest i jak powstaje?

Zorze polarne są najczęściej widoczne na wysokich szerokościach geograficznych, głównie za kołami podbiegunowymi (w Norwegii czy Finlandii). Gdy jednak warunki pogodowe są sprzyjające (np. intensywna aktywność słoneczna), zdarza się, że można ją również zobaczyć również w Polsce.

Zorza to zjawisko świetlne, które występuje na niebie w górnej atmosferze. Powstaje, gdy naenergetyzowane cząstki gazu wysyłane przez Słońce uderzają w górną warstwę atmosfery Ziemi z dużą prędkością. Planeta jest chroniona przed tym "atakiem" dzięki polu magnetycznemu. Przekierowuje ono cząstki w kierunku bieguna północnego i południowego, a cząsteczki wchodzą w interakcję z gazami znajdującymi się naszej atmosferze.

To właśnie od rodzaju gazu, który dociera do ziemskiej atmosfery, wpływa na kolor świetlistych łun pojawiających się na niebie. Za czerwony i zielony kolor odpowiada tlen, azot świeci na purpurowo i bordowo, a wodór i hel – na niebiesko lub fioletowo.

Źródło: Radio ZET

Nie przegap
Jaworzno
5 Zobacz galerię
fot. Shutterstock