Oceń
W Polsce co jakiś czas można podziwiać niezwykłe podniebne zjawiska. W połowie stycznia informowaliśmy, że w okolicach Rewy ukazała się zorza polarna. Spektakularne zdjęcia ukazujące "festiwal kolorów" na rozgwieżdżonym niebie bardzo szybko obiegły sieć.
W miniony weekend w naszym kraju zaobserwowano inne zjawisko – halo. Chociaż nie jest barwne jak zorza, również robi ogromne wrażenie.
Efekt halo nad Polską. Zjawisko uchwycono ze Śnieżki
Efekt halo, chociaż jest zjawiskiem dobrze znanym, nadal pojawia się dość rzadko. W miniony weekend na Dolnym Śląsku można było podziwiać ten niecodzienny widok.
Na profilu facebookowym Lubuscy Łowcy Burz pojawiły się zdjęcia autorstwa Mariusza Fronii ukazujące niezwykły spektakl na niebie. Fotografowi udało się uchwycić świetlisty pierścień zarówno wokół słońca, jak i księżyca. Zjawisko prezentuje się szczególnie pięknie, bo zostało uchwycone ze Śnieżki.
"Złapać halo za dnia i w nocy w ciągu jednej doby na Śnieżce, to jest wyczyn" – napisali w komentarzu Lubuscy Łowcy Burz.
Post zebrał już 2,6 tys. polubień i setek udostępnień. Internauci nie kryli zachwytu nad tym widokiem.
– Piękna nasza Królowa...piękne kadry!– Spektakularny widok.– Wspaniałe zdjęcia, gratulacje.– Cudo! – czytamy w komentarzach.
Zobacz także: Kraków na tle Tatr. Sieć obiegło niezwykłe zdjęcie
Jak powstaje efekt halo?
Halo należy do zjawisk optycznych, które jest wyjątkowo piękne, ale też krótkotrwałe. To świetlisty (biały albo tęczowy) pierścień okalający słońce lub księżyc. Nazwa tego zjawiska wzięła się od greckiego słowa hálos, które oznacza tarczę słoneczną.
Halo powstaje w warunkach załamania światła w chmurze zawierającej kryształki lodu. Zjawisku mogą towarzyszyć pionowe słupy świetlne.
Chociaż taki widok robi ogromne wrażenie, warto pamiętać, aby podczas obserwacji halo chronić oczy przed bezpośrednim patrzeniem na słońce. Trzeba również uważać w czasie robienia zdjęć. Jeżeli światło będzie zbyt długo padać na aparat, może uszkodzić jego światłoczułe elementy.
Warto podkreślić, że efekt halo można obserwować na każdej szerokości geograficznej i o każdej porze roku, choć największe prawdopodobieństwo zobaczenia go występuje zimą. Co więcej, najczęściej pojawia się nad obszarami pokrytymi lodem i w górach.
Źródło: RadioZET/Lubuscy Łowcy Burz
Oceń artykuł